Ale skąd tam pojawiają się spaliny? - musi być jakaś nieszczelność, a jak tak to część spalin zamiast napędzać turbinę idzie w nieboNapisał goldek76
Ale skąd tam pojawiają się spaliny? - musi być jakaś nieszczelność, a jak tak to część spalin zamiast napędzać turbinę idzie w nieboNapisał goldek76
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Wydech niestety jest w porządku. Zamawiam więc czujnik masy powietrza czyli przepływomierz. Mam tylko jedno pytanie. Czy po wymianie przepływki trzeba zerować ustawienia parametrów w komputerze czy bedzie chodzić bez ingerencji w ustawienia?
Nic nie trzeba zerować, podłączasz nową i chodzi.
A więc Panowie to nie jest niestety przepływomierz. Po wymianie nie ma żadnej różnicy. ( Moze ktos chce kupić nowiutki oryginalny przepływomierz bosha za pół ceny?)
Cały czas zastanawiała nas masa powietrza. Zaczęliśmy więc oglądać turbinę. To co nas bardzo zdziwiło to sprzegiełko przy turbinie , które praktycznie wcale sie nie ruszało przy zmianie obrotów silnika. Mało tego trzeba było dużej siły aby ręcznie je ruszyć. Do tego jeszcze ktos na nasze oko próbował regulować turbinę gdyż tabliczka znamionowa przy śrubie do regulacji była pogięta. Dodam że turbina według pomiaru ładuje do 2,3 bara. A przy spadku mocy wyglada na to ze chce ruszyć sprzęgiełko
i jak tam twoja turbinka
Niestety jeszcze nie wiem. Zastanawiam sie co robić dalej
ale rozbierales jawiec jak po jej zlozeniu
jeszcze jej nie rozbierałem i szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie wysłać jej do fachowca
A więc Panowie po długim czasie zaczyna się chyba rozjaśniać sprawa znikających koników w mojej belli. Przepływomierz ok, sterowanie ok. Przeładowuje turbina. Najpierw padło na sterowanie zmiennej geometrii turbiny ale kolega mechanik zdjął przewód , dmuchnął w nieg sprężonym powietrzem i sprzęgiełko pięknie chodzi. Także zmienna geometria jest. Zastanowiła nas pogięta tabliczka znamionowa przy śrubie regulacji turbiny. Okazało się ze śruba jest wykręcona na maxa i łopatki odgiete są w maksymalnym położeniu. Z tego co mówił mi kolega turbina dawała za duże ciśnienie i przy wyższych obrotach auto traciło moc.
Wkręcił więc śrubę o kilka obrotów i okazało sie ża auto nie rwie już z dolnych obrotów, lecz od 2000 budzi się szatan i równo ciągnie do 4000.
Stąd mam do Was forumowicze ważne pytanie. Czy może ktoś wie jak optymalnie wyregulować turbinę tą śrubą? Czy jest sposób zeby zrobić to samemu czy też trzeba wysyłać do specjalisty?
sluchaj a czy ta srubka da sie sterowac bez wyciagania turbiny
oczywiście ze się da. Jest nawet do niej niezły dostęp
Ale czy ktoś wie jak wyregulować turbinę aby powróciła do ustawień fabrycznych?