
Napisał
buksal
Nie zgodzę się z Tobą kolego. W moim poprzednim aucie (Vectra B) po kupnie wymieniałem płyn chłodniczy. Był tam po prostu gnój. Mechanik przy mnie dolał nowego płynu. Po roku inny mechanik wymieniał mi znowu płyn przy wymianie rozrządu i... znów gnój. Ja jeszcze później naprawiając uszkodzoną chłodnicę wymieniałem płyn... i znów gnój. dopiero przy trzeciej wymianie był ładny zielony płyn. Więc nie bagatelizuj tak tego. Czasami, jak długo nikt nie wymieniał płynu chłodzącego, dobrze jest przepłukać układ, np. przy pomocy wyżej wspomnianej wody destylowanej.
Pozdrawiam