Wykres jest jak ta lala.W serii miałeś jakieś 280Nm przy 2000,teraz masz 325Nm czyli dół poprawił się i to mocno,zwłaszcza przy 8v.Moc trzyma ci do 4400obr bardzo równo ,moment trzyma ładnie także turbo możesz wykluczyć.
Ciągnąc bieg do 4200-4400 czy nawet 4000 po wprawnej czyt.szybkiej zmianie biegu obroty powinne utrzymywać się w okolicach 3000-3200,poniżej faktycznie można odczuć " zmułkę".
Przy tej modyfikacji,stając z seryjną 115 w stilo ,nie ma szans ,że seria idzie równo,chociażby przez wzgląd na dłuższe utrzymanie mocy,nie mówiąc o wysokości jej wartości.W praktyce powinno to wyglądać tak,że 1-twoje prowadzenie,2-prowadzenie o jakieś półtora długości,3 mega odjazd,ale żeby ładnie utrzymać ciś turbo,niebędna jest szybka zmiana biegu.
Jak auto przyspiesza na 3 biegu przy 2000obr ?? Powinno ładnie ciągnąć już od 1800.
Po wykresie widać,że wszystko gra.Przy 2800 obr wcześniej miałeś 110km,teraz jest prawie 140km więc nie ma szans by tego nie odczuć.
Gdyby turbo miało spapraną geometrię,wówczas Rogal nie dał by rady napisać tak łądnej mapy,pomijając,że w ogóle by nie pisał programu przy jakiejkolwiek awarii.
Majster-gdyby max moment był by przy 2000,to po pierwsze sprzęgło zjarane by było szybciutko, po drugie dwumas rozsypał by się niewiele później,po trzecie krzywe wygądały by jak pochylony ku dołowi stół,gdzie przy 4000 obr była by bieda i to straszna.
Jak dla mnie,jak na 115, modyfikacja bardzo ładna.Widać ,że silnik bardzo zdrowy.
Acha,nie zapominajmy,że stilo to ciężki klocek.