Stało się to podczas normlanej jazdy pod wzniesienie ( jak to w czarnogórze), 3 bieg (3000 obrotów) okolo 60km/h.
No akurat gaz to zatankowalem na jakiejs "no nameowej" stacji (tylko taka byla przejazdem) i zrobilem jakies 150 km do tego zdarzenia.
Mam nadzieje ze mozna normalnie jezdzic i ze jakas grubsza sprawa nie wyskoczy bo mam 1500 km do domu zanim bym blad skasowal.
Evo666
Klema odłączona. Nic nie pomoglo. Nie oczekuje diagnozy bo wiadomo ze to nie mozliwe. Jedynie rady czy to cos bardzo powaznego czy moze jakis blad czujnika mogło wywalic. Serwisow Alfy nie widzialem pod drodze.