to jak wygląda ten wariator,bo wszędzie jet pokazany taki
- - - Updated - - -
ok to wariator jest wkręcany w wałek tak,a ten zawór
elektrozawor jest u gory silnika,zdejmujesz osłone i obok zbiorniczka plynu wspomagania, przy samej listwie wtryskowej ,go znajdziesz
ok dzięki kolego,
ogarnąłem to wszystko już![]()
No nie jest tak do konca,
kto miał rozłożone na częci w ręce ten wie
Nigdy nie próbowałem takiego testu ale te podkładke teflonowa i sprezynke mozna zostawic nawet star
a
Tu sie kompletnie nie zgodzę, w wariatorze najszybciej zużywa się własnie spręzynkarobi się po prostu miekka i jednoczesnie przez to skraca jej długość, jesli jest w stanie agonalnym to nie spełnia juz zupełnie swojej roli, a podkladka też sie niestety wyciera wiec wymieniac jak najbardziej, u mnie z wariatora w stanie "do wyrzucenia" zrobiłem prawie nówke sztuke za 14zł! i jestem mega zadowolony.
ps. równie dobrze mogłem kupić oryginał za 800zł i narzekac ze alfa jest droga w utrzymaniu, efekt regeneracji czy kupna nowego wariata ten sam.
Ja w przypadku tego urządzenia jestem w 100% pewny swojego działania,dokładnie przeanalizowałem i sprawdzilem zużycie urządzenia.
Zmęczona sprężyna owszem,podkładka-łożysko nie ma znaczenia większego poza ślizgiem.Wszystko zużywa sie miarowo wspólnie nie tylko sprężyna
Chodzi mi o to że efekt zmiany sprężyny i wkładu nie da rady jeżeli nie zmienia sie reszty bo sprężyna nie jest wcale słaba ale zostawiona w pojedynke z luzem powstałym w innym punkcie nie da sobie na dłuższa mete rady-najgorzej gdy taka sytuacja spowoduje ze uzebienie bedzie mialo luz wzgledem siebie wtedy nic juz na to nie da rady dlatego kiedy tylko jest poczatkowy objaw przy odpalaniu jest najlepszy moment na ratowanie sytuacji ale tylko w komplecie inaczej padnie uzebienie i koniec