Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 31

Temat: Rekord świata - oryginalny wahacz przetrwał 10 lat i 150kkm

  1. #21
    Użytkownik Dwusuwowiec Avatar pytlar
    Dołączył
    11 2012
    Mieszka w
    Prabuty
    Auto
    AUDI S8 D2
    Postów
    148

    Domyślnie

    u mnie też rekord. 2 górne wahacze delphi, kupione na allegro... założyłem w listopadzie, dzisiaj, po 4,5tys km po podniesieniu samochodu koło miało z cm luzu, bo tak wybite gumy na tulejach na górnych wahaczach... także tragedia :/ i to lewy i prawy praktycznie w tym samym czasie padły :/

  2. #22
    Użytkownik Fachowiec Avatar LukaSS
    Dołączył
    06 2012
    Mieszka w
    Biała Podl./Warszawa
    Auto
    Alfa Romeo 147 JTD 16V 140KM; Yamaha XTZ 800 Super Tenere
    Postów
    2,540

    Domyślnie

    Po ok 160 tys. km (a ile na prawdę to nie wiadomo) wymieniłem górne wahacze. Wahacze oryginalne z roku 2003. Nie stukały a waliły. Tak były zużyte, że koła się lekko zapadły.... Łącznik tez nowy. Poprzedni własciciel w PL tylko lał paliwo.

  3. #23
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar tomito
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Kielce / Gdańsk
    Auto
    AR 156 1.8 TS 2003 benzyna | Chevrolet Tahoe 2002 5.3 V8 | W oczekiwaniu aż Stelvio stanieje...
    Postów
    471

    Domyślnie

    Cytat Napisał syfon Zobacz post
    To ja się dopiszę z niezłym wynikiem. W piątek mechanik mi wymienił wahacz górny prawy. Był oryginalny, fabryczny. Auto mam z 2004r. a wahacz TRW miał wybite 03. Auto ma przejechane 151tkm. Co ciekawe nie był jeszcze taki trup. Luzu na końcówce zero, na sworzniach też raczej brak. Tylko już zaczynał czasami skrzypieć.
    To masz FART! Albo ja szczęście do części... ja już dwa wymieniłem górne, a auto mam od X.2010. Fakt, jeden nie wiem kiedy poprzedni właściciel wymieniał, po prostu padł po 135 tyś. km. Ale drugi górny z przodu (robiłem od razu po zakupie) wyzionął ducha po 25 tyś. km - TRW kupiony w Intercars. W prawym jak i lewym górnym padł sworzeń, górne można powiedzieć diagnozuję na słuch, bo charakterystycznie stukają. Gumy w tym TRW po 25 tyś. km były niemal w idealnym stanie. Co jest więc u licha z tymi sworzniami, błąd montażu? Teraz założyłem OEM górny.

    Tył - drążek jeden wymieniałem po 142 tyś. km - tak to tył oryginał. Teraz (148 tyś. km) już coś tył słyszę, może to gumy drążków stabilizatora. Tak to tył trzyma się wzorowo, auto kupione w Polsce i użytkowane po naszych drogach. Acha, no i ten tylni to jest Vema... niestety na TRW trzeba było czekać. Jak to ta Vema daje o sobie znać to stracę zaufanie do tej marki całkowicie. Albo TRW albo OEM.

    Po 145 tyś. km ducha wyzionęły gumy stabilizatora (oryginalne), wymiana i błoga cisza.
    Ostatnio edytowane przez tomito ; 08-04-2013 o 17:51
    Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
    Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...

  4. #24
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar matezoma
    Dołączył
    08 2011
    Mieszka w
    Olsztyn
    Auto
    166 3.2
    Postów
    852

    Domyślnie

    Czy ten znaczek obok nr. oznacza, że to wahacz z 1 montażu?Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	20130424_142335.jpg
Wyświetleń:	108
Rozmiar:	44.8 KB
ID:	93882

  5. #25
    Użytkownik Romeo Avatar bonzaj
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    alfa romeo 156 sw 105 KM 2000
    Postów
    1,991

    Domyślnie

    A z rozbitków to wachaczy nie przekładają, kto ma z salonu,że jest taki pewny oryginalności części?

  6. #26
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar H&K
    Dołączył
    08 2012
    Auto
    Alfa Romeo 159 1.9 JTDM 150 KM . Wcześniej AR 147 1.9 JTD 2002r.
    Postów
    11

    Domyślnie

    Jak widać nie taka tragedia z zawieszeniem w AR - tylko polskie wspaniałe drogi nie sprzyjają... W ubiegłym roku robiłem generale zawieszenia w AR mojej żonki (przy przebiegu 210tys km) Okazało się, że tył od nowości nie był ruszany. Z przodu dolne wahacze tez były od nowości (górne wymieniałem jak kupiłem samochód ok 185 tys. km) Jedno małe ale... - do przebiegu 175 tys. km auto jeździło we Francji...

  7. #27
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Annik
    Dołączył
    10 2011
    Mieszka w
    Łomża
    Auto
    Giulia VELOCE Q4 MY20
    Postów
    337

    Domyślnie

    Ostatnio wymieniałem same tuleje wahaczy górnych bo skrzypiały i miały luz. Sworznie były OK. Wahacze TRW i zastanawiałem się c zy są oryginalne bo kupiłem auto przebiegiem 97 ty a teraz mam 117 tys.
    Jeden z mechaników powiedział mi kiedyś taką teorię na temat wahaczy w alfie - "na kołach 15-tkach pan pojeździ i nie będą się wybijać ale od 16-tek w górę to dostają wahacze w d...pę" - może jest w tym prawda?
    DF

  8. #28
    Użytkownik Ogier Avatar Mariano1980
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Stąporków, Świętokrzyskie
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.9jtd 105, 1999,
    Postów
    152

    Domyślnie

    Myślę że ten Pan miał sporo racji na 17" większe przeciążenia są przenoszone na zawias dodatkowo sportpack też nie ułatwia życia zawieszeniu. Ja mam TRW ale już w Polsce nabyte więc już tyle nie polatam co koledzy.

  9. #29
    Moderator Znawca Avatar Teddy84
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    Legnica
    Auto
    156 2.0 Turbo/Giulietta 1.4TCT MY'16
    Postów
    1,284

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mariano1980 Zobacz post
    Myślę że ten Pan miał sporo racji na 17" większe przeciążenia są przenoszone na zawias dodatkowo sportpack też nie ułatwia życia zawieszeniu. Ja mam TRW ale już w Polsce nabyte więc już tyle nie polatam co koledzy.
    Żaden zamiennik nie będzie tyle wytrzymywał co pierwszy montaż , chociaż pewnie jakiś wyjątek zdarzyć się może.

  10. #30
    Użytkownik Fachowiec Avatar LukaSS
    Dołączył
    06 2012
    Mieszka w
    Biała Podl./Warszawa
    Auto
    Alfa Romeo 147 JTD 16V 140KM; Yamaha XTZ 800 Super Tenere
    Postów
    2,540

    Domyślnie

    Cytat Napisał H&K Zobacz post
    Jak widać nie taka tragedia z zawieszeniem w AR - tylko polskie wspaniałe drogi nie sprzyjają...
    Też tak sądzę Mieszkam w centrum stolicy. Wyjeżdzam z bloku i trafiam na ok. 500 m kocich łbów. Dalej 200 metrów nówki asfaltu. Wisłostrada na którą wjeżdzam to głównie odcinki pełne dziur, zapadłych studzienek, przełomów, uskoków itd. Nawet fabryczne zawieszenie nie poradzi sobie z tym stanem nawierzchni. Kogo mam winić? Zarządce drogi czy lipne zamienniki (które za granicą robią więcej km niż tu).

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Teddy84 Zobacz post
    Żaden zamiennik nie będzie tyle wytrzymywał co pierwszy montaż , chociaż pewnie jakiś wyjątek zdarzyć się może.

    Na pierwszy montaż szedł TRW. Zakładasz znowu TRW. Dlaczego ma on miej wytrzymać? Czy dlatego, że TRW zszedł z jakości czy oryginalna zawiecha jeździła za granicą po lepszych drogach a później w PL po gorszych, i z racji tego ma dłuższą żywotność, czy.....

Podobne wątki

  1. rekord
    Utworzone przez andrzej1980 w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 189
    Ostatni post / autor: 13-04-2016, 10:42
  2. Rekord do pobicia
    Utworzone przez metan w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 30-04-2010, 15:27

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory