tu bym polemizował ale nie generalizowal ,ciekawe co bys zrobil gdyby tam gdzie mieszkasz, w tym samym domu byla melina, a ja tak mieszkalem z dwojka dzieci 4 lata i tylko na poczatku mieszkalo sie zle ,pozniej nawet drzwi mi otwierali i policja przyjezdzajac mowila, ze nic nie moga a widzac moje wystepy tylko sie usmiechali , wiec cytujac "hamstwu nalezy przeciwstawiac sie silom i kulturom osobistom"