
Napisał
epsonix
Zawsze byłem zwolennikiem kupowania nowych opon, ale ponieważ zachciało mi się 17" na lato, a trzeba było jeszcze kupić jakieś fajne alusy (a chciałem konkretny model oryginałów), zdecydowałem się na kupno na allegro u jednego z handlarzy, bo nie chciałem wydać pewnie z 7tys za nowy zestaw - to byłaby przesada do auta z 2005 wartego napewno dobrze poniżej 30tys.
Zestaw jaki wybrałem był jedną z najdroższych opcji - 2200 cena netto wywoławcza za felgi 17" (te co ma policja w swoich 159) i opony letnie Michelin Primacy HP 98W XL. Opony miały być ideał, a felgi miały mieć drobne otarcia. Porównując do innych aukcji z allegro jakie widziałem przez ostatnie tygodnie, te były naprawdę ładne. Zdjęcia z allegro przedstawiały tylko jedno koło z różnych ujęć, ale telefonicznie gość zapewniał że wszystkie opony są idealne, nie przytarte boki, a felgi również nie mają większych otarć. Gość jak to bywa z handlarzami nie był na miejscu tylko gdzieś w trasie, więc nie mógł mi za wczasu wysłać zdjęć, a że już ponoć miał kogoś na zakup felg, więc mu uwierzyłem na słowo, choć dopytałem kilka razy o detale które potwierdził. chyba się podjarałem, bo normalnie bym takiej bajery na pewno nie łyknął, gość mi opóścił 100 i wysyłkę zrobił gratis - przycisnąłem go że już nie jest sezon na lenie. Jak narazie pełne zadowolenie.
Stan faktyczny jest jednak taki:
Jedna felga jest obdarta - kilkakrotnie bardziej niż ta na zdjęciu z allegro - ok.połowa ramion ma obtarcia, z czego 1 bardzo wyraźne i 2 inne dość wyraźne. Nie ma tragedi, ale już mały minus. Dwie inne felgi podobnie jak na zdjęciach z allegro 2-3 mniejsze obtarcia, jedna jest nieobdarta.
Opony 2 faktycznie wydawały mi się bardzo dobre - jak na zdjęciu - zmierzyłem suwmiarką 6.5mm bieżnika (ok 5mm do wypustków oznaczających koniec opony), ale 2 pozostałe conajwyżej oceniam na dobre - mają ok 5 mm bieżnika i trochę mniej po bokach - widocznie jeździły tylko na przodzie, czego się obawiałem dopytując przez telefon - nic takiego miało nie być. Pomyślałem, no nic pójdą na tył.
Dziś zawiozłem je do zakładu wulkanizacyjnego, na oględziny i wyważenie, bo trochę już straciłem zaufanie do zapewnień sprzedawcy. Odrazu goście zwrócili mi uwagę na to że opony są poząbkowane (nie wiedziałem dotychczas że na coś takiego może się stać z oponami).
Radość prysła. Poczytałem trochę i spróbuję je odpowiednio tak założyć (tył/przód/lewo/prawo) żeby zlikwidować ząbki podczas jeżdżenia w przyszłym sezonie.
Całe szczęście że chociaż wyważyły się bez problemu i ładowania całego zestawu ciężarków.
Jutro zakładam je na chwilę na auto i wyskakuję na ekspresówkę przelecieć z 10km z jakąś większą prędkością, tak żeby sprawdzić jeszcze czy nie ma jakiś drgań albo innych dziwnych zachowań.
Teraz zaczynam żałować że nie kupiłem nowych tańszych/nieoryginalnych alusów i jakiś nowych opon, niekoniecznie klasy premium, coś ze średniej półki. Byłoby trochę drożej, ale nie miałbym teraz kaca związanego z nie do końca udanym zakupem.
Jeśli musi być używane, polecam kupować od zaufanych sprzedawców/znajomych i dobrze sprawdzać co się bierze. Ja w każdym razie z używek się wyleczyłem.