sluchajcie co jak co ale nie spodziewalem sie ze ktos powie mi ze mam 18 lat kupione auto za tatusia pieniazki, maluch na kolpakach z merca i co z tego, wczesniej byl na rsach jezeli wiecie co to za felga i parunastu innych, to ze byl u wiesniaka Tede w Operacji Tuning tez jest wiocha? Tak w tym momencie poniekad sie pochwalilem ale jak czytam ze to jest wiocha co robie to ja sie zastanawiam co dla was nie jest wiocha?
Auto trzymam w klasycznym stylu bez nawet oryginalnych spojlerow, przyciemy szyb a wy mi mowicie ze oryginalne felgi z porsche to gowno, ze ciecie sprezyn tez jest gownem(jezeli byla by dostepnosc do gwintu w pl spoko nie ma problemu, ale ja tego nie widze tylko za granica ). Ile jest projektow w pl co ma to samo zrobione co ja chce zrobic a jak byscie zobaczyli na zywo to bili byscie piane z wrazenia. I dlaczego obnizanie samochodu porownujecie do VW? kazde auto jest VW?
co do samego zawieszenia, to juz zamowilem na tyl amory i springi wiec nie bedzie ciecia spokojnie.
Nie oceniajcie kogos jezeli dobrze nie poznaliscie.
jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia czemu odrazu wszyscy poruszaja sfere pieniezna? czy to ze jako zabawke mam malucha i alfe to jestem biedakiem? mam rozumiec ze osoby majace gtvki to biedaki tak?