panowie wiec i jasie wypowiem w temacie. Moja bezwypadkowa alfa sprowadzona w 2006 z niemiec z zwenatrz nie ma wcale korozji - po prostu midzio, ale podłoga i wneki nadkoli (zwłaszcze za kolumna resorujacą)to juz inna bajka. Ogladałem nie jedna alfe przed kupnem i wiele z nich pozostawiało duzo do zyczenia (nawet od 1 włsciciela który kupił w polskim salonie - dzióry w podłodze)
mi to wyglada tak jakby ocynkowane było poszycie zewnatrzne a podwozie juz ocynku chyba nie widziało. wystarczy np zobaczyc wspornik przedniego błotnika na samym dole - w miejscu w którym jest przykrecany do niego zderzak - nawet jest w anglikach pordzewiały czesto
Do tych którzy mysla ze nie maja grana rdzy na swoich alfach 156 - sa trzy wyjscia :
* albo nigdy nie widzieliscie swojego podwozia i jego zakamarków
* alobo wasza alfa jest swiezakiem z "włoch" itp
*albo jestescie wielkimi szczesciarzami
własnie walcze z ruda w nadkolu![]()
moze ktos sie wypowie czy rdza atakuje tylne nadkola- bo tam jeszcze nie zagladałem...