Wiesz co na prawie się nie znam ale coś musi być na rzeczy znajomy miał taka sytuacje.
Sprzedawał auto i kupujacy następnego dnia wrócił powiedział że chce kasę z powrotem bo auto ma za dużo wad o ktorych go nie poinformował i znajony bez gadki zabrał auto i oddał kasę. Wiedział że w sądzie nie ma szans. Wiec może i z sprzedającym warto się jakoś dogadać.
Czy zlewa Cię po całości ? Czyżby ktoś z kolegów nie wystawił sprzedawanego auta w dziale bazar ?

nie chcąc sprzedać bubla i być za to wytykanym palcem ? Bo szczerze nie chciał powiedzieć co jest do roboty ?
~via samsung