Anderson ale tutaj jest jeszcze gorzej, duzo ludzi nawet nie bierze Alfy/Fiata/Lancii(tutaj Chrysler) pod uwage bo dla nich to calkowita abstrakcja. Jak bys opowiedzial ten kawal, ze Alfa nie dojechala do sciany na crash testach, to by przytakneli i pomysleli ze tak bylo naprawde. Sa i dobre strony bo mozna tanio kupic fajne auto![]()
Zeby nie bylo offtopic, to zbior modeli na najblizsze lata, m.in. Giulia
http://www.autoinsider.org/8-upcomin...eo-models.html
Patrz w lusterka, sprawdź dwa razy - Golfy są wszędzie!!
Panowie trochę optymizmu. Nie wiem jak Wy ale ja mam zamiar dołączyć do tej klienteli która cenę stawia na drugim miejscu,za rok, 2 czy 5 ale kiedyś będę bogaty...
I wtedy kupię sobie nową Alfę Romeo...
Jeśli jeszcze będzie istniała...![]()
Patrząc na tą listę widzać, że Alfa ma potencjał. W każdym segmencie jakiegoś przedstawiciela z przeszłości (oczywiście oprócz SUVów). Nie potrzeba tworzyć nowych linii aut, bez korzeni, bez historii.
Jestem ciekaw, czy jak Alfa ma wejść na wyżyny i stać się full premium, czy zostawią salony i serwisy razem z Fiatem? Z jednej strony trochę obciach, ale z drugiej strony jest gotowa cała sieć w Europie, w każdym mieście znajdzie się serwis przecież (np. duży problem w przypadku Infiniti, mniejszy w przypadku BMW).
Pozdro,
Bartas
też zamierzam powrócić do AR. Choć jak zasuną ceny z kosmosu, to się zastanowię. A tekst o alfie, która nie dojechała do ściany podczas crash testów to tekst miesiąca)))))))
Sergio! Ragazzo! Amore mio! Dove si trova la bella Giulia?
szczególnie premium jest serwis alfy/fiata w Poznaniu na Wojciechowskiego
lanosy tam powinni naprawiać, a nie markę "premium"
Nie wiem jak to wygląda w PL, bo tylko 2 razy byłem obsługiwany w ASO Autex i raczej na plus, natomiast we Francji ASO to jest tragedia, poziom wczesnego paleolitu. Fatalna obsługa za kosmiczne pieniądze i czas oczekiwania liczony w latach świetlnych.
Wydaje mi się jednak, że FCA zaczyna robić coś z tym burdelem. Jakiś czas temu Maritz zaczął przeprowadzać ankiety wśród klientów francuskich ASO. Pytania w sumie można było podzielić na dwie części - jedna dot. zadowolenia z dilera obsługującego auto, a druga oczekiwań od przyszłych modeli AR.
Ja robiłem kilka pierdół w aso, zarówno w 159 jak i w punto żony. Po każdej wizycie dzwoniła do mnie miła pani z jakieś firmy w imieniu FAP i pytała o poziom zadowoleniaSporo pytań, sporo uwag z mojej strony - głównie dotyczących spraw wizerunkowych właśnie. Bałagan, wystrój, poziom obsługi... Co do fachowości nie mam jak dotąd zastrzeżeń.