No dokładnie jarek to prawda nagrzewnice, zamki itp. Trzeba dodać mizerne światła które jak ktoś jeździ nocami trza regenerowac. Wogóle 156 jest taka lżejsza, przyjemniejsza do codziennej jazdy. W 166 tylna klapa sprawia wrażenie jakby tonę ważyła, w 156 jest leciutka. No i wnętrze w sensie designu w 156 jest dziełem sztuki. 166 w zatłoczonym mieście bywa wkurwiajaca, szeroka, niska widoczność do tylu mizerna. W lusterkach widać jedynie klamki tylnych drzwi, potem się dupcia zweza i trochę na czuja trzeba cofać, a 156 jest nie za mała, nie za dużą. Za to 166 w trasie jedzie jak tir, równo sunie do przodu i banan z twarzy nie schodzi...Ciężko to porównywać jarek masz rację.
wysłane z WC