Ringi w reflektorach, podświetlane progi, podświetlanie pedałów (nie ma to nic wspólnego, z orientacją seksualną), wykorzystywanie diesla, do dojazdów do pracy 2 km, w jedną stronę... czego jeszcze dowiem się o AR 159???
11 lat temu, zaczynając swą przygodę z AR, było ich w moim mieście (ca 50 tys. mieszkańców), jakieś 3 (słownie: trzy sztuki) - kto wówczas kupował samochód, który głównie stał w warsztatach? (wiecie, co mam na myśli), dzisiaj nie ma ulicy, na której nie spotykam AR - ze "świecącymi wentylami", z naklejkami na wlewach paliwa, z podświetlanymi progami, z "lampami" typu "lexus"... "spsiały" nam te AR, oj "spsiały".