ja bym kupil GTA!!!
raz ze to rodzynek
dwa dla silnika 3,2 v6 i dzwieku
trzy dla silnika 3,2 v6 i DŹWIĘKU!!!
p.s.
gdybym mial juz gta pokusilbym sie na legacy 2,5gt
Ostatnio edytowane przez gonzo ; 13-03-2009 o 20:31
a il trzeba dać za dobre GTA? 40 tysięcy czy więcej dużo?
Tutaj możesz rzucić okiem żeby mieć pogląd GTA Suchergebnisse: Pkw bei mobile.de
To co się liczy w życiu to szybkie dziewczyny i piękne samochody...
AR 156 2.0 TS - była i jest dalej w rodzinie
AR GT 1.9 jtd powered by Rperformance
to drogo...na Allegro znalazłem takie:
http://moto.allegro.pl/item579233110...o_156_gta.html
Alfa Romeo 156 GTA SW, 2002r., 3200cm3, 256KM - otoMoto[COLOR="Silver"]
ta czerwona to stoi już od czasów kiedy ja swoją kupowałem bodajże. także podejrzane coś:]
To co się liczy w życiu to szybkie dziewczyny i piękne samochody...
AR 156 2.0 TS - była i jest dalej w rodzinie
AR GT 1.9 jtd powered by Rperformance
Chciałbym przypomnieć, że jeżeli się nie myle to ta konkretna sztuka dedry jest z roku 1993 i ma tylko 166 km i do tego napęd na 4 koło, a Alfa pewnie z 2000 któryś i ma 250 kucy. Na starcie wygrała, bo ma 4wd, a potem to już nie gra roli wręcz przeszkadza.
Co do tematu to wydaje mi się bezsensowne inwestowanie w alfe tym bardziej, że z tego co czytam to wszystko będziesz musiał oddać do mechaników, a to zje cię finansowo, nerwowo, a do tego nie obejdziesz się bez innego auta, Na to, że Alfa po swapie, czy turbie będzie bezawaryjna też bym nie liczył tymbardziej na dużych trasach jakie robisz.
Panowie troszeczkę szacunku, moim skromnym zdaniem ściganie się na ćwiarę z każdym z pod świateł czy nawet na "torze" jest mało rozwojowe (nie mówię o samochodzie) lecz o umiejętnościach łącznika między fotelem a kierownicą. Po drugie wydaje mi się że niewątpliwie tak szlachetna marka jak Alfa Romeo z niewyobrażalnie wielką historią, nie jest stworzona do (jak dla mnie) prymitywnych wyścigów równoległych. Biorąc pod uwagę jeszcze aspekty tego jak się prowadzi w każdych zakrętach jak pięknie da się ją wyczuć i cieszyć się z przyjemności jazdy nią.
Aha...
Już nie mówiąc tu o tym że oprócz koni i momentu przydało by się coś więcej, bo dla mnie nie jest lepszy ten samochód który lepiej rwie po prostej, a ten który umie dobrze prowadzić się w zakrętach, którego zachowanie można przewidzieć i dać się łatwo kontrolować.
Czemu w topgear nie porównują samochodów na ćwiarę??
Ostatnio edytowane przez CEHU ; 15-03-2009 o 23:20
Fakt, faktem, rzeczywiście to wygląda jakby celem nadrzędnym w motoryzacji było wygrywanie cwiar i zostawianie wszystkiego co sie rusza i jest ciepłe na światłach. Przynajmniej w tym wątku
http://fiergloo.blogspot.com lub http://fiergloo.pl/ - moje spojrzenie na motoryzację
2007-2008: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v
2008-2018: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v Automat
2014-....: Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL
2018-2021: Lancia Kappa 2.4 JTD 10v
2021-....: Alfa Romeo 159 1750TBi
zastanawiam się co Ty piszesz/ Top Geara to oglądasz coś*cienko bo nie raz i nie dwa porównywane były auta i na 400 metrów i na troche dłuższych prostych (jeden z takich wyścigów opisany był nawet w gazecie Top Gear Veyron vs Zonda).
Samochód z piekną sportową tradycją musi być czasem sportowo użyty. Ty widze negujesz całość: "...moim skromnym zdaniem ściganie się na ćwiarę z każdym z pod świateł czy nawet na "torze" jest mało rozwojowe ...". Silnik w samochodzie słuzy do przemieszczania go a nie przetaczania.
Co do prowadzenia seryjnej alfy w zakręcie to wolałbym się do tego nie odnosić bo na mnie to jakiegoś wielkiego wrażenia nie robi i uznać je moge za co najwyżej lepsze od przeciętnego.