Pamiętam, że zawsze jak byłem na przełęczy Jugowskiej, to można było wyraźnie odczuć, że tam jest chłodniej. Szczególnie jeżeli temperatura oscyluje wokół tej, jaką mamy obecnie. Ale przecież i tak będziemy siedzieć sobie wygodnie w autach. Tylko ten śnieg mnie zastanawiał, bo zimówki już od dawna leżą w piwnicy![]()