Jaka 159 będzie dla mnie najlepsza ?

[pawciu87]

To ja z własnego doświadczenia powiem trochę o Qtronicu w 1.9 JTDm. Auto kupione z przebiegiem 204 tys. km(potwierdzony fakturami i kompem). Zaraz po kupnie wymieniony olej dynamicznie(jest tutek na forum jak to zrobić samemu). Ogólnie jeździ się bardzo przyjemnie, największy komfort odczujesz w mieście - po prostu rewelacja w korkach. Jak człowiek pozna jego pracę, to autem można śmigać tak sprawnie jak manualem Teraz przejechane prawie 224 tys. i po raz drugi dla zasady będę wymieniać olej. Owszem zdarzy mu się raz na jakiś czas delikatnie szarpnąć, ale na Boga - auto ma 10 lat Ad. spalania wychodzi średnio - w mieście cały czas koło 11l/100km, trasa ok. 6,5l/100km. Auto waży ponad 1600 kg w sportwagonie - fizyki nie oszukasz Dynamika jest co najmniej wystarczająca, przy wyprzedzaniu i na trasie nie ma wstydu, aczkolwiek do mojej poprzedniej 156 1.9 16V 140 KM czuć braki... Ogólnie na manula bym nie przeszedł Pozdrawiam

[szaq]

Czyli z tego co widzę nie ma się co bać modelu tylko poszukać w miarę zadbanego egzemplarza. Widzę, że w markecie sporo perełek od klubowiczy - może z tych się wybierze....
Skłaniam się zatem ku 159 SportWagon 2.4 JTDm, ewentualnie 1.9 JTDm 16V i chipek - skrzynia Q-tronic.
Po zakupie się zrobi:
- rozrząd
- oleje i filtry
- zaślepka w EGR i wyłaczenie
- usunięcie klap wirowych
- wymiana oleju w automacie - nie wiem czy jest wymienny filtr w skrzyni ?
- pewnie coś z zawieszenia
I powinienem mieć swój wymarzony samochodzik.
Podpowiedzcie jak wygląda sprawa z chipowanie Q-tronica (ponoć 450nM to max dla tej skrzyni).

Egr bym nie ruszal, nie ma sensu. Lepiej wymienic na nowy lub dobrze wyczyscic. Dpf tez bym zostawil. W obu przypadkach trzeba grzebac w oprogramowaniu co czesto bylo efektem problemow z autem. Czesto tu bylo zglaszanych.
Wez 2,4 i nie boj sie spalania w trasie Ci wynagrodzi komfortem.
Sprawdz na start kolektor wydechowy czy nie popekaly szpilki mocujace - czesta przypadlosc.
Zwroc uwage na zbiornik plynu wspomagania i kolor plynu. Jak zielony tzn ze ktos juz mial problem z ukladem.
Rozrzad jak bedziesz kupowal to tu sa koledzy co maja dobre czesci w niezlych cenach. Kup u nich poleca Ci to connajlepsze.
Wymien przewody od sterowania zmienna geometria turbiny na silikonowe - tania sprawa a zapobiegnie dziwnym utrata mocy w aucie.

[magil]

Nie wprowadzaj w błąd.
Po pierwsze EGR - jeśli będą z nim problemy, najprościej zaślepić i mieć święty spokój. Czyszczenie rzadko kiedy pomaga, wymiana też nie zawsze. Leshek chce usunąć klapki wirowe, wtedy pozostawienie EGR to bzdura. Wizyta u dobrego tunera nie spowoduje problemów.
Po drugie kolor płynu wspomagania - po lifcie fabryka lała już zielony. Może być stosowna naklejka, ale nie musi.

[mac_kris]

Auto to nie decyzja życia, kup takie które Cię najbardziej interesuje, jeśli będzie to 159 to wybierz taki silnik na który masz ochotę. Czytając to forum stwierdzisz że każdy silnik jest kiepski, do informacji z forum trzeba podejść z dystansem (dużo się dowiesz na co zwracać uwagę przy zakupie). Jeśli chodzi o diesle to różnicę w spalaniu odczujesz jedynie w jeździe miejskiej. Kupując nawet zadbany egzemplarz trzeba przewidzieć że kilka tyś. możemy dołożyć, tak więc pasuje mieć delikatny zapas gotówki po zakupie. Jeśli kupisz i przejedziesz już parę kilometrów to będziesz mógł stwierdzić czy ten samochód jest dla Ciebie.

[leshek]

Auto to nie decyzja życia

Może i racja bardziej chodziło mi o słabe i mocne strony samochodu / silników. Informacje na prawdę bardzo cenne już zawarliście w tym wątku. Teraz w zasadzie zostało podjechać gdzieś do komisu i obejrzeć dokładnie bagażnik w sedanie... Gdyby się pojawił kolejny potomek, to czy będę miał jak tam wpakować wózek.... Nie ukrywam, że najbardziej podoba mi się sedan w pakiecie TI, niestety jest ich niewiele. Skrzyni manualnej też już nie chcę, ostatnie autko miałem w automacie, obecne jest w manualu, bo zacząłem tęsknić za wajhowaniem - w sumie nie wiem dlaczego. Jeśli chodzi o silniczek to raczej skłonie się ku 2.4 JTDm i takiego będę szukał.

[magil]

Do sedana wózek zmieścisz, choć nie ma łatwo. Miejsca na resztę klamotów zbyt wiele nie zostaje. Jeszcze jaki kupisz taki wózek, który się lepiej składa (ja miałem standardowy) to nawet będzie łatwiej

[sedici]

kolego nie pchaj się w 159 , za duzo jeździsz , szukaj mondeo 4 z dieslem od PSA , alfa ma srylion wahaczy i wydasz srylion na naprawy zawieszenia , poza tym ma mały bagażnik a zapewne potrzebujesz sporo miejsca , mondeo 4 ma ogromny bagażnik gdzie wszystko pomieścisz , u ciebie auto ma pracować a nie stać na serwisie , alfa to nie auto do pracy niestety

- - - Updated - - -

Widzę, że w markecie sporo perełek od klubowiczy - może z tych się wybierze....
Skłaniam się zatem ku 159 SportWagon 2.4 JTDm, ewentualnie 1.9 JTDm 16V i chipek - skrzynia Q-tronic.

z tymi perełkami z forum to za bardzo nie wierz , co chwila wychodzi afera że ktoś kupił ''perełkę '' od forumowicza i sie okazała odpicowana mina , tak więc traktuj jak każdego handlarza

[dpar]

Tym bardziej, że wszystko idzie w stronę zakupu sedana 2.4 JTD w dodatku w TI. Bardziej głupim, nieopłacalnym i bezsensownym wyborem byłaby chyba tylko Brera 3.2 JTS.

[notranslate]Alfa[/notranslate] 159:
- jako samochód reprezentacyjny - zgadzam się. Samochód robi dobre wrażenie, mimo wieku odpowiednio wygląda i jest po prostu godny. Zadbane egzemplarze w kolorze czarnym i z jasną skórą lepiej robią robotę niż BMW 5, a przy tym nie jest taki oklepany. Da się delikatnie podkreślić status majątkowy właściciela i jednocześnie wykazać jego indywidualność (coś jak Saab).
- jako samochód dla rodziny 2+2 - zgadzam się. Pomieści wakacyjne graty, jest relatywnie wygodny i daje przyjemność z jazdy. Koszty eksploatacyjne da się przeżyć.
- jako magnes na kuciapki - zgadzam się. Chyba nie znam takiej, która by powiedziała, że auto jej się nie podoba i woli wracać do domu z gościem w BMW.
Ale na miłość boską, nie jako narzędzie do pracy! Oczywiście będą i tacy, którzy zamontują LPG z korkiem na chama wstawionym w boczną część zderzaka, wspawają hak holowniczy i będą nią ciągać przyczepki z europaletami. Da się. Ale do tych celów są dziesiątki lepszych samochodów, które sprawdzą się lepiej. To tak jakby ożenić się z Sophie Marceau, założyć jej chomąto i orać nią pole.

[SliwusBuu]

Panowie, nie zapędzacie się trochę za daleko? Koszty eksploatacji 159 są podobne jak każdego auta segmentu D marki premium, ponieważ każde ma swoje bolączki. Mniejsze lub większe, ale też nie każdy na wszystkie trafia. Nie jest to auto tylko wyglądające, a przy tym totalnie niewygodne i niepraktyczne. Jasne, schowki pozostawiają do życzenia, podobnie jak miejsce na kubek, ale nie jest to jakaś męczarnia. Poza tymi dwiema wadami samochód jak każdy inny. Pokonują przebiegi 300 tys. i większe.
Jasne, że skoda byłaby bardziej rozsądnym wyborem, ale nie samym rozsądkiem człowiek żyje, a 159 wcale nie jest jakimś bardzo awaryjnym samochodem nie pozwalającym regularnie jeździć w trasy.

[magil]

I zaraz znowu zacznie się litania skarg i zażaleń...