mam problem z elektrycznymi szybami które po prostu nie działają... Nie rozgryzałem jeszcze tego problemu bo nawet nie wiem od czego zaczac... Ma ktoś namiary na elektryka który jest warty polecenia?
mam problem z elektrycznymi szybami które po prostu nie działają... Nie rozgryzałem jeszcze tego problemu bo nawet nie wiem od czego zaczac... Ma ktoś namiary na elektryka który jest warty polecenia?
a czy ktoś miał styczność z tym serwisem: http://www.alfaserwis.com.pl ?
ja mogę z czystym sumieniem polecić serwis w Wieliczce. Mieli autoryzację na Fiata - Alfę - Lancię. teraz nazywają się Bosch Serwis Nodzyński. Poza nazwą na razie nic się nie zmieniło.
Jak kupowałem auto w Viamocie nie znaleziono skrzywionego wahacza co od razu zostało tam zauważone. i Viamot wymieniał na swój koszt :-)
Jeździłem tam przez 4 lata z Fiatem i byłem bardzo zadowolony. Znajomi jeżdżą z Fiatami, Passat`em i ja z Alfą i jest ok.
Jeżeli ktoś się zdecyduje to proszę spróbować dyskretnie napomknąć właścicielowi, żeby autkiem zajął się Pan Wojtek. można powiedzieć, że namiary są od carnej alfy 147 z Krakowa to wtedy nie będzie problemu :-)
http://www.fiat.wieliczka.pl/
Ostatnio edytowane przez aza1983 ; 26-05-2010 o 23:23
No widzę, że serwis należy do grupy Bosha. Dzisiaj dzwoniłem też do warsztatu Bosh Service tylko, że w Myślenicach (no mam tam bliżej niż do Wieliczki), za kompletną wymianę rozrządu: napinacze, pasek oraz pompa wodna wyliczyli w sumie 750PLN (500 za części, 250 robocizna) dla AR 156 1.9JTD 16v. Co myślicie o tej kwocie. Oto strona serwisu: http://www.rallywrc.info/bosch/index.html
Witam wszystkich z całego serca (naprawdę).
Przyznam szczerze, że od dłuższego czasu chodziła za mną ochota, żeby sobie tutaj kogoś niepolecić. Chodziłem smutny i zmartwiony, schudłemaż tu nagle- wiem!
Do rzeczy zatem. Jakiś czas temu w mojej Alfie wyszło parę pierdółek do zrobienia, tzn: spalił się ksenon, lekko wyło łożysko koła przedniego, do tego doszedł montaż ledów i wymiana świec oraz gasnący silnik na wolnych obrotach. Pomimo tego, że mam swojego mechanika, któremu polecany na wielu forach oraz opisywany teraz przeze mnie serwis „Autka.pl” może buty najwyżej wyczyścić, to pomny tych wszystkich ochów, achów i innych spuścizn zdecydowałem się skorzystać z usług wyżej wymienionej i jakże polecanej firmy, gdyż mój człowiek nie miał wtedy wolnych terminów. Umówiłem się na podstawienie samochodu, powiedziałem jasno co i jak ma być zrobione. W planowany dzień odbioru pojazdu okazuje się, że jest niegotowy bo części nie ma- ok. nie ma problemu- jestem wyrozumiały. I oto najdeszla wiekopomna chwila
, kiedy stanąłem przed warsztatem. Na pierwszy rzut oka widzę, że światła led założyli zupełnie gdzie indziej niż mówiłem- ok. jak pisałem wyżej- jestem wyrozumiały. Cena 1200 złotych polskich nowych za wymianę świec, łożyska, żarówek i montaż ledów oraz „przeczyszczenie krokowca”. Jestem zahartowany jeśli chodzi o ceny serwisów, więc urwałem z właścicielem (bardzo miły człowiek) dosłownie parę groszy i w drogę.
Z perspektywy czasu oceniam serwis źle. Dlaczego?
- Żarówki ksenonowe dostarczyłem / kupiłem sam. Ich wymiana kosztowała 200zł i od tamtej pory system poziomowania działa jak chce- jest zepsuty a był sprawny,
- Spryskiwacze reflektorów działają ale częściej nie działają,
- Ledy dostarczyłem / kupiłem sam. Cena ta sama co za wymianę ksenonów- no dobra tyle ogólnie można brać za montaż (jak się bardzo tego pragnie), niech im będzie ale jak płacę to chcę żeby były montowane tam gdzie ja chce, a nie tam gdzie jest wygodniej filozofowi, który dewastuje w dodatku przestrzeń pod maską,
- Samochód jak gasł, tak gaśnie- zgubili element przepustnicy mówiąc że go nie było (komplet 863 złote nowe polskie),
- Deska wysmarowana paluchami na czarno, tak samo drzwi (mam beżowe),
- Pod maską urwali lub zgubili wszystkie śrubki mocujące plastiki i uszczelki- teraz lata to jak chce i gdzie chce,
- Nie wspominam już o cenie za łożysko 3 razy wyższej niż w jednym z krakowskich sklepów sprzedających części do włoskich samochodów.
Odradzam i tyle, aczkolwiek wybaczam im i życzę wszystkiego dobrego- Szczęść im Panie Boże.
Wam również wszystkiego dobrego.
Ponieważ w dość specyficzny sposób zostałem "wywołany do tablicy" - parę słów ode mnie.
Wykonywaliśmy naprawę w/w samochodu - jak zresztą stwierdził sam właściciel auta. Za całość klient zapłacił 1080 PLN. Otrzymaliśmy światła dzienne LED w kształcie klasycznych pasków, które należało zamontować w przednim zderzaku. Wyraźnej informacji, że światła mają być zamontowane w określonym miejscu - nie było. Zderzak 166 jest o tyle specyficzny, że ciężko sensownie wmontować w niego światła LED. Dostarczony zestaw miał odrobinę za szerokie lampy, żeby zamontować je obok tablicy rejestracyjnej (każdy pasek LED byłby częściowo przysłonięty ramką tablicy - niewiele, ale mimo wszystko, poza tym ukształtowanie powierzchni zderzaka pod tablicą powodowałoby świecenie tych lamp odrobinę do góry). Dlatego LEDy zostały założone obok scudetto, tuż pod chromowanymi listwami (tam wpasowały się prawie idealnie). Przy odbiorze nikt zastrzeżeń nie wyrażał do takiego umiejscowienia lamp. Montaż - 180 PLN, cena nie odbiegająca w żaden sposób od rynkowej średniej. Prace odbywały się bardziej pod zderzakiem, niż pod maską, dlatego nie wiem skąd w ogóle stwierdzenie o dewastacji miejsca pod maską, nie wiem także, jak w ogóle ta "dewastacja" wyglądała.
Auto przyjechało z gasnącym silnikiem na wolnych obrotach. Czyszczenie przepustnicy i kalibracja nie dały pożądanego efektu. Przepustnica natomiast nie miała plastikowej obudowy - klient został o tym poinformowany. Ponadto stosowna informacja była np. na podsumowaniu zlecenia, które wręczyliśmy mu do ręki. Aby silnik przestał gasnąć - konieczna była wymiana przepustnicy na inną - o czym też klient został poinformowany. Najtańsze rozwiązanie - zakup używanej. Nie mamy takich przepustnic "na stanie". Po zakupie na własną rękę przepustnicy używanej (nie ryzykuję już sam zakupów takich elementów - jedynie do Alfy 159 mam w miarę sprawdzone źródło części używanych, sprawnych) - można było zgłosić się na wymianę elementu. Nie potrzebuję też do szczęścia plastikowych obudów przepustnicy, a jest to element, który ciężko "zgubić"...
Wymiana żarówek ksenonowych została wyceniona na 150 PLN. Wymagało to demontażu zderzaka i obu lamp, przy okazji w bardzo ciekawy sposób auto "zastrajkowało", odmawiając w ogóle odpalenia jednego z żarników. Po dłuższej chwili udało się jednak problem pokonać.
Łożysko - nie montuję łożysk chińskich, chyba, że klient sam sobie część taką przywiezie i sam będzie w razie konieczności ją reklamował. Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości zakupu firmowego łożyska (SKF, FAG) przedniego do 166 w cenie 120 PLN (jak sugeruje klient) - każdy sobie może sprawdzić ceny takich łożysk np. na allegro. Od 330 do 500 PLN. Klient zapłacił 370. Ponieważ ja jestem gwarantem na całą usługę wymiany łożyska oraz samego łożyska - zakładam produkty dobrej jakości, żeby mieć pewność, że to się np. po pół roku nie rozleci i nie narazi mnie na bezpłatną ponowną wymianę części. Koszt 120 PLN za samą usługę wymiany - nie uważam, żeby był w jakiś sposób zawyżony, do wymiany łożyska trzeba wyjąć całą zwrotnicę z samochodu. Jak się takie zwrotnice wyjmuje w autach 14-letnich z wielowahaczem - ten co robił, to wie.
I co do wszelkiego rodzaju efektów, typu "poziomowanie czasem nie działa, a działało, spryskiwacze działają, ale częściej nie" - ZAWSZE jest możliwość zwrócenia się do serwisu z pytaniem, co się mogło stać, że jest taki efekt. Nie mam wiedzy, czy przed przyjazdem do mojego serwisu w danym aucie działało poziomowanie zawsze - bo to może wiedzieć tylko właściciel auta. Nie mamy do czynienia z autem z roku 2010, tylko z prawie pełnoletnim, w którym każdy demontaż/montaż starej części może się skończyć jakąś niespodzianką (wynika to tylko i wyłącznie z wieku auta i żywotności danego podzespołu). Na razie nie umiem, działając umyślnie, tak "zepsuć" poziomowania, żeby czasem działało, a czasem niePodobnie ze spryskiwaczami reflektorów.
Jeżeli są jakiekolwiek zastrzeżenia co do jakości usługi - wystarczy kontakt z nami i nikogo jeszcze nie zostawiliśmy z takim tematem. Kwestia brakujących śrub, plastików, itp - też jest do wyjaśnienia, natomiast należałoby to zrobić w miarę szybko po wykonanej naprawie, a nie pół roku później... A tu kontaktu żadnego, od momentu naprawy, nie było.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów