
Napisał
żuwik
W tym temacie w ogóle za dużo przesady. Zimówka to też opona. Nieraz lepsza niż bieżnikowana letnia. Nieraz lepsza niż niejedna letnia. Przecież w zimie też się jeździ po suchej drodze, mokrej, zaśnieżonej. Kolega musi doczekać zimy żebyście stwierdzili, że pływanie na mokrym NIE JEST skutkiem jazdy na zimówkach?
Na tych studiach o kierunku motoryzacyjnym nie uczyli, że w zimie raczej nie występują temperatury rzędu 25-35 stopni w których mieszanka krzemu i innych składników zachowuje się całkiem inaczej niż przy np 2 stopniach...?
Tymczasem niecierpliwie czekam na wyniki sprawdzenia luzów i geometrii zawieszenia, pzdr i więcej pomyślunku wszystkim grzejącym się, trochę więcej samokrytyki i dystansu do spraw, w których nie macie własnych doświadczeń.