http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
Film olejowy powstaje w okreslonych warunkach predkosc obrotowa+cisnienie oleju. O ile to drugie mozemy zalozyc jako stale to predkosc jest zmienna. Po zamknieciu przepustnicy tloczone powietrze nie ma gdzie ujsc. W efekcie drastycznie hamuje turbine. Diametralnie spada predkosc obrotowa wirnika. W skrajnym przypadku do zera albo do kilku procent jego nominalnej predkosci obrotowej. Wtedy film olejowy na lozyskach slizgowych wirnika zanika lub w najlepszym wypadku traci nosnosc dynamiczna. Co nie oznacza to ze "walek robi sie suchy". Jednak lozyska sa narazone na duzo wieksze zuzycie. Zawor upustowy zapobiega naglemu wyhamowaniu turbiny.
Takim skrajnym przypadkiem moze byc hamowanie silnikiem. Dajemy po "garach" nagle puszczamy gaz. I co? Po stronie goracej zanika czynnik napedowy, turbina nadal popie....ala i tloczy powietrze. Niestety przepustnica jest zamknieta a z ukladu nie ma co go odprowadzic. Rosnie cisnienie (oczywiscie bez przesadyzmu) a turbina nie napedzana blyskawicznie hamuje. Od razu sprostuje ze to nie jest start/stop. I w takim wypadku co podtrzyma predkosc turbiny? Sila "bimski'ego"? Wtedy film olejowy jest nrazony na zanik. I jeszcze raz powtorze. Moga byc inne rozwiazania bez zaworu upustowego ale NIE MOZNA usuwac istniejacego.
I jeszcze nalezy wspomniec o tym ze gdyby nie zawor upustowy to przy przekladkach biegow mielibysmy za kazdym razem "dziure" bo turbina traci predkosc blyskawicznie. Blow-off kupuje sie dodatkowo dla swistajacego bajeru lub te bardziej zaawansowane ponoc bardziej wydluzaja czas podtrzymania turbo ale tu nie mam pewnosci.
Na marginesie piszac rozkrecalem i skrecalem silniki wiec nie martw sie nie jestem internetowym samoukiem.
Jakie masz pytania znawco?
Oh, rly? A później pewnie się zatrzymuje w miejscu i kręci w drugą stronę robiąc podciśnienie w dolocie, przez turbo emitując sygnały kosmiczneWtedy film olejowy jest nrazony na zanik. I jeszcze raz powtorze. Moga byc inne rozwiazania bez zaworu upustowego ale NIE MOZNA usuwac istniejacego.
I jeszcze nalezy wspomniec o tym ze gdyby nie zawor upustowy to przy przekladkach biegow mielibysmy za kazdym razem "dziure" bo turbina traci predkosc blyskawicznie.![]()
http://www.youtube.com/watch?v=mciE5W1bjY4 Ja tam 'błyskawicznej utraty prędkości' NIE WIDZĘ.
Dla podtrzymania turbo przestraja się układ wtryskowo-zapłonowy, a nie zakłada bova. Pytania? Tu nic nie trzyma się kupy.Blow-off kupuje sie dodatkowo dla swistajacego bajeru lub te bardziej zaawansowane ponoc bardziej wydluzaja czas podtrzymania turbo ale tu nie mam pewnosci.
Na marginesie piszac rozkrecalem i skrecalem silniki wiec nie martw sie nie jestem internetowym samoukiem.
Jakie masz pytania znawco?Ciśnienie oleju nie zależy od prędkości obrotowej turbo, tylko silnika -> jest takie samo z turbo i bez, zasadniczo.
Mylisz bardzo podstawowe zjawiska. Turbo należy schłodzic przed zgaszeniem, ponieważ gdy jest rozkręcone do dużych obrotów, po zgaszeniu silnika ciśnienie oleju spada do zera - pompa nie pracuje i nie ma wystarczająco dużego ciśnienia oleju w turbinie, która po zgaszeniu jeszcze się obraca. Jak nie ma blow offa, ciśnienie oleju na wirniku się nie zmienia, a i obroty (jak widac) wcale tak 'błyskawicznie' i 'drastycznie' nie spadają, jak twierdzisz. ;]
Podsumowując - moim zdaniem chciałeś zabłysnąc, ale jakoś Ci się nie udało. Nie neguję sensu instalacji bova albo dumpa. Ale negowanie rozwiązań odmiennych wypadałoby jednak jakoś sensownie wytłumaczyc, czego swoją drogą w tej dyskusji zabrakło. U siebie żadnego takiego zaworu nie założę, bo wolę wydac na pomiar afr niż zawór, który w sumie niewiele da w moim przypadku (turbo wstaje przy 3000obrotów).
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
Oslabiasz juz mnie. Nie masz racji. Turbina jest wyhamowywana. Nie potrafisz czytac ze zrozumieniem (nie pierwszy raz). To ze Ty nie widzisz utraty predkosci nie oznacza ze jej nie ma to gowno nie argument. Wiem ze nie kupisz blow-off'a,ja tez nie bo oboje mamy fabrycznie zamontowane w dolocie.
Nic przestrajanie wtrysku i zaplonu ci nie da. Bo niby jak? Turbina napedzana i hamowana jest tylko przez spaliny\powietrze wiec nie kompromituj sie.
W ogole konwersacja z Toba traci sens. Mam wrazenie ze krecisz sie w kolo szukajac dziury w calym bo i tak zawory upustowe byly sa i beda montowane poimo teori bimskiego. Wiec twoj upur jest na marne. Gdybys mial racje to nikt by nie mial tych zaworow a jakos wszyscy maja (oczywiscie poza paroma wyjatkami). I dlatego ile bys sie nie palowal to tego nie potrafisz wytlumaczyc.
Teoria marka230482 - nawet jak wiesz co u siebie zamontowałeś, on wie to lepiej.Druga teoria - jak nie masz zaworu upustowego, to ciśnienie w turbo zdmuchnie ci film olejowy z łożysk wirnika.
Ja nie muszę nic tłumaczyc, bo podałem swoje argumenty i poparłem je teoretycznie (praktycznie też potrafię).
Kolejna kwestia. To, że nie wiesz jak podtrzymac turbo to nie moja wina. ;] W skrócie - wtrysk paliwa po ujęciu gazu połączony z opóźnionym zapłonem (mieszanka dopala się w kolektorze wydechowym i napędza turbo). Rozwiązanie stosowane w miejscach, gdzie żywotnośc i koszty mają znaczenie czwartorzędne. Poszukaj sobie o tym, jak nie wierzysz.Śmieszne jest to, że usiłujesz odwracac kota ogonem i nie potrafisz przyznac się do błędu.
Powtórzę - film olejowy ze spadającą prędkością obrotową turbiny nie ma zbyt wiele wspólnego, poza tym że sobie jest.
![]()
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
co do tego potrzymania turbiny to pewnie chodziło o to, że jeżeli masz założony seryjny zaworu "upustowego" zazwyczaj boschaw momencie zmiany biegu ( przy wysokich obrotach)ciśnienie wraca do turbiny powodując jej "wyhamowanie" nie jest to całkowite zahamowanie a poprostu zmniejszenie prędkości łopatek, wiec przy wbiciu biegu turbina nie dmucha ze 100% skutecznością (dopiero po chwili zyskuje znowu właściwe obroty)
a tak na marginesie nudna zaczyna się już robić wasza wymiana poglądów ;P
______________________________________________
Majster_85
Tak, nie chce mi się już czytać wywodów bimskiego. Ani mu udowadniać. Niech nawraca świat, może kiedyś producenci przestaną montować zawory upustowe hehehee. Wyłączam się z dyskusji.
Zabierzmy zabawki z piaskownicy, bo ktoś podważył nasze marne tezy?Kolego, jesteś typowym użytkownikiem tego forum. Ktoś powie coś niezgodnego z twoją opinią - skupisz się na nim jako rozmówcy, zamiast wyjaśnic temat. Jak dla mnie nie jesteś autorytetem, a twoje teorie są do niczego. Ani razu nie udzieliłeś mi odpowiedzi na żadne z moich pytań. Dlaczego? Chyba wszyscy zainteresowani znają odpowiedź. Jest to tak typowe, że aż wymiotowac się chce, bo nigdy nie da się przeprowadzic merytorycznej dyskusji tylko pyskówki rodem z podstawówki. Nie zdziw się, gdy twoje magiczne teorie o zanikającym filmie i zacierających się od braku zaworu turbinach zostaną wyśmiane w szerszym gronie, bo są niedorzeczne.
Kolejny ciekawy temat, w którym 'alfiści' (pfu) zabierają głos nie mając pojęcia o czym piszą. Wasze samochody są najlepsze, najszybsze, wy jesteście najmądrzejsi i wszystko wiecie najlepiej, ale odpowiedziec na proste pytania nie umiecie, odwracając kota ogonem. Szkoda, że w społecznościach motoryzacyjnych zawsze znajdzie się jakaś zakała... Życie byłoby zbyt piękne, najwyraźniej.
/edit: aha, nie uda wam się sprowadzic mnie do swojego poziomu.![]()
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
silnik napędza pompę olejowa, ona daje ciśnienie rzędu 4 barów przy 4 tysiącach obrotów, max do 5 barów bo inaczej nie wytrzyma filtr oleju, turbina stoi w miejscu silnik pracuje na jałowych obrotach, przez turbo nadal płynie olej około 0,5 bara ciśnienia, turbina kreci max ma smarowanie zatrzymuje się nadal ma smarowanie bo silnik nadal pompuje do niej olej
turbina zasuwa gasisz silnik znika smarowanie bo niby co ma pompować olej ?? i tak się turbina zaciera i zrywa jej się film olejowy na łożyskowaniu
brak bov może oznaczać szybsze zużycie ale na pewno nie szybsze niż osoby nie znające zasady smarowania tej oto turbiny
co do dziury to nie musi ona wcale mieć swej racji gdyż powietrze kumuluje się w dolocie, jedynie może być nie pełna moc odrazu przez utratę prędkości wirnika ale w dolocie nadal jest ono pod ciśnieniem a nie w naturalnym stanie
dziura powstaje gdy w dolocie robi się próżnia a turbina nie daje rady jej wyeliminować
brak bova jest bardzo często stosowany w naprawde wykrzesanych silnikach wiec jest to jednak jakas zaleta rowniez