A ja proponuje jechać na diagnostyke komputerową, bo ba oko to chłop w szpitalu umarł. Tylko fachowca znaleźć co umie diagnozować a nie tylko błędy czytać, nie ma sensu wymieniać części na zapas. a z drugiej strony niektóre elementny, np sonda potrafi psuć się bardzo powoli i najpier oszukuje(ale nie na tyle by pokazać błąd) co przekłada się na moc i spalanie, wiec wymiana w odpowiednim czasie się zwraca.
Po to silnik ma diagnostyke, zeby z tego korzystać, a nie odpinać wtyczki, czyścić przepływki itp itd. dobrze ze nikt silnika nie rozbiera zeby pierścionki sprawdzić
Nie wiem jak w jtd, ale w tsie przepływka raczej delikatna i jej czyszczenie wiele nie pomaga a raczej psuje.