spoko.. wywalić kasę i obrazić się na mój silniczek to łatwa sprawa..sądzę że najpierw należy się dowiedzieć co się stało , a więc zdjąć ,, czapkę " i sprawdzić co go boli ,akt zgonu można wystawić później.Nie bierze oleju,przebieg też nie powinien być przesadzony 126 tys. sądząc po stanie wnętrza..dlaczego nie dać mu szansy.Auto już odstawione do mechanika. A czy przypadki należą do rzadkości ?..już z dwóch źródeł słyszałem że jeśli coś się dzieje to właśnie na 4 garze / ponoć najbardziej narażony na brak smarowania.???./.Mechanik sugeruje albo pierścienie albo tłok / może rzeczywiście lał ten wtryskiwacz i wypalił tłok ? /..zobaczymy. Dzięki koledzy za zainteresowanie i podpowiedzi..myślę że temat zakończę w przyszłym tygodniu...obiecuję że opiszę.Miłego weekendu
![]()