Hehe, ja obejrzałem wczoraj dopiero... dobre z tym fotelem, bo może nie jest to "reprezentatywna" usterka, ale jedna z wielu małych wkurzających rzeczy i chyba nikt z posiadaczy nie powie, że tak nie jest... Ale ja jazdy z takim fotelem sobie nie wyobrażambo mam zrąbany kręgosłup, a fotel ustawiony tak wysoko, jak tylko mieszczę się pod dachem (ze 2-3 ruchy brakują do maksa), bo tylko tak mi w miarę wygodnie na dłuższych trasach... choć i tak te fotele są do d... (hehe piszę o tym przy każdej okazji
)