Słupek A jak mniemam. To ten między szybą czołową a drzwiami, chociaż wątpię w jego uszkodzeniePrzyjrzyj się czy kielich amora jest ok, czy farba gdzieś nie odprysnęła.
Słupek A jak mniemam. To ten między szybą czołową a drzwiami, chociaż wątpię w jego uszkodzeniePrzyjrzyj się czy kielich amora jest ok, czy farba gdzieś nie odprysnęła.
Jak wroce z pracy porobie wam dokladne zdjecia i przesle.
Alfa Romeo 159 sedan, 2.2 JTS 185KM, 2005, Argento
Czarny dym - prawdopodobnie padła turbosprężarka/ leją wtryski
Niebieski dym - umarły uszczelniacze lub pierścienie
Biały dym - Konklawe wybrało nowego Papieża
Jak zrobisz bezGGotówkowo to blacHarz zarobi , i wcale nie jest powiedziane że zrobi dobrze, pamiętaj że kazdy bedzie chciał cie wyru...,mowiac że jestes super i najwazniejszy. szukasz blahcarza umawiasz sie na robote i kontrolujesz go co 2 dzień, a i tak ci jakis kit wcisnie
Dokladnie sprawdz kolo. Moze byc cofniete o 1cm, czego nie widac na pierwszy rzut oka. Cofniete kolo moze oznaczac krzywy wozek, a w przypadku krzywego wozka krzywa lubi byc tez podluznica.
Jezeli kolo jest ok, wymienisz: blotnik, zderzak, lampe, wspornik zderzaka, nadkole ew. belke pod zderzakiem (wspawana miedzy podluznicami). Jak dobrze poszukasz mozesz trafic zderzak i blotnik uzywany, w dobrym stanie i w tym samym kolorze (jakies 700-800 zl razem z halogenami), do tego lampa uzywana 150zl, wspornik + nadkole 100zl (choc najlepiej je kupic ze zderzakiem i blotnikiem). Wiecej bedzie kosztowalo ewentualne wspawanie belki razem z malowaniem (pewnie z 300-400zl).
kolego szkoda całkowita jest ok , bierzesz kasę i idziesz do biura co zajmuje się odszkodowaniem i oni już wiedzą jak wydębić od nich resztę,a szkoda całkowita nie znaczy że autko koniecznie nadaje się na złom,można naprawić
Alfa, czyli walka serca z rozumem
Kolega dobrze prawi - szkoda calkowita to tylko sposob naliczenia odszkodowania![]()
Czesc,Informuje o postepach w sprawie. Ubezpieczyciel sprawcy to MTU. O dziwo, nie mialem problemu sie dodzwonic a rzeczoznawca byl juz po 4 dniach - w poniedziałek. Uszkodzenia nie sa tak rozlegle jak myslalem. Zaden z elementow nosny nie zostal uszkodzony. Maska ma tylko lekkie zagiecie. Zakupic bede musial blotnik, zderzak, lampe plastiki ozdobne i jakas puszke/pudlo takie duze plastikowe co szlo do filtra powietrza - nie wiem co to jest i ile to kosztuje jakby mnie ktos pokierowal bylbym wdzieczny. Zbieznosc kol rozwniez ok. Mimo to, w gre wchodzi szkoda calkowita. Zobaczymy jak to bedzie i jaka bedzie wycena. Co do symulowania obrazem - Panowie, bylem u 2 ZNAJOMYCH chirurgow z ktorymi moja babcia nie jedna wodke wypila (40 lat pracy w szpitalu jako kierownik pralni). Obydwaj powiedzieli, ze nie ma problemu podpisza mi co ja chce tylko ze nic nie wygram. To , ze mnei boli to ich (ubezpieczycieli) ch** obchodzi, a dzisiaj jak takie sprawy sa nagminne to do glupiego palca ubezpieczyciel powoluje wlasna komisje lekarska. Co bedzie dalej bede pisal. Prosze o pomoc co z ta puszka przy filtrze powietrza. P.SAuto oczywiscie bede naprawial. Niech zyje Alfa Romeo !
Alfa Romeo 159 sedan, 2.2 JTS 185KM, 2005, Argento
Czarny dym - prawdopodobnie padła turbosprężarka/ leją wtryski
Niebieski dym - umarły uszczelniacze lub pierścienie
Biały dym - Konklawe wybrało nowego Papieża
Rezonator powietrza , kupisz na allegro
KornelPL, nie słuchaj rzeczoznawcy! Oni chcą jak najlepiej dla ubezpieczyciela zakończyć szkodę, czyt. jak najtaniej. PILNUJ wszystkich terminów składania dokumentów, pytaj na co ile masz czasu - mnie tak BRE Ubezp. chciało w maliny wpuścić, a potem pismami straszyło że pieniędzy nie dostanę!!! Tutaj nie ma litości, musisz być skurw******
We mnie wjechał inny pojazd na skrzyżowaniu - niby pęknięty zderzak, odprysk. Rzeczoznawca od początku wciskał mi bajerę, że teraz to zima, lepiej wziąć pieniądze i poczekać do lata, pojechać i naprawić. Dawali mi 1400 PLN. Odmawiałem twierdząc przy swoim, że chcę mieć sprawne i solidnie naprawione auto (tak mi doradzała prawnik), nie chcę pieniędzy. Tak też zrobiłem. Pojechałem do ASO - i tak, zderzak do wymiany + lakierowanie, klapa bagażnika przestawiona geometria, zmieniona geometria komory bagażnika - cofnięta grodź. Pojechałem do ASO, bo moje auto nigdy nie brało udziału w zdarzeniu drogowym, mam oryginalne elementy i mam prawo do takich samych, wymienionych zgodnie ze sztuką w zakładzie specjalizującym się w mojej marce. Koszt naprawy w ASO - 5000 PLN. Kolejne pisma z BRE, że nie dostanę kasy jak nie odpowiem - 1500 PLN potem 1700 PLN. Duża pomoc ze strony ASO - wzięli negocjacje na siebie, radzili mi co mam odpowiadać i żebym się nie martwił tymi ponagleniami bo to klasyka psychotechniki wobec poszkodowanego celem zaniżenia świadczenia odszkodowania. BRE walczyło z ASO z miesiąc, oczywiście ASO dopięło swego. I tak mam oryginalny zderzak, dodatkowo polakierowaną i ustawioną klapę - niwelowanie różnicy odcieni pomiędzy starym a nowym lakierem. Położone zabezp. antykorozyjne podłogi bagażnika. Renowacja powłoki lakierniczej na aucie. Gwarancja na części i naprawę. ASO zapewniło mi auto zastępcze za co także musiałem się tłumaczyć ubezpieczycielowi - jednak jako mieszkaniec UE mam prawo do auta zastępczego na czas naprawy mojego i jest to zwyczaj przyjęty we wszystkich cywilizowanych krajach. Dwa, potrzebuję auta na dojazdy do miejsca pracy.
Także - masz Alfę wcześniej bez zdarzeń - masz prawo posiadać oryginalne części blacharskie, karoserii naprawione zgodnie ze sztuką i na gwarancji! Zbadaj geometrię pojazdu!!! Nie zgadzaj się na kombinatorykę ze strony ubezpieczyciela typu - to Pan kupi na Allegro, tu tanio Panu coś innego zrobią... Chcesz użytkować dalej swoje auto i koniec, dlaczego masz mieć gorsze części i np. odstający odcieniem lakier - przecież takiego nie miałeś!
Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...