Byłem, zobaczyłem, nie kupiłem. Nie będę wchodził w szczegóły, ale w moim mniemaniu auto nie do końca w pełni gotowe do jazdy, i oczekiwanej kwoty nie byłem w stanie zaoferować, gdyż na dzień dobry trzeba by zainwestować niemałą kwotę. Generalnie, kilka drobniejszych, bądź też poważniejszych rzeczy było do natychmiastowej, lub też pilnej wymiany/naprawy, przebieg dyskusyjny, opiłki metalu w oleju. Do tego auto miało mały pożar pod maską, czego efektem są pozostałości stopionej pokrywy silnika, które ukazały się po zdjęciu obecnej osłony. Co do blachy to były dokonywane naprawy lakiernicze, ale raczej kosmetyczne, a nie wskutek wypadku. Nie chcę się wdawać w szczegóły, gdyż sprzedający dość mocno obawiał się nieobiektywnych krzywdzących opinii na forum, które jak przyznał śledzi, a być może znajdzie się osoba, która będzie w stanie zaakceptować wady tego auta i dołożyć pewną kwotę pieniędzy, niestety tak jak pisałem cena auta + cena na naprawy to kwota której ja nie byłem w stanie zapłacić. Gdyby ktoś był poważnie zainteresowany tym samochodem, to mogę napisać co konkretnie było nie tak na pw. A tak jak pisało mi już kilka osób, to sprzedający był niegdyś wspólnikiem Pana z superalfy. Na koniec wielkie dzięki za naprawdę wnikliwe i dokładne sprawdzenie auta przez flar-ital. Aha gdyby sprzedający uznał, że skrzywdziłem go swoją nieobiektywną wypowiedzią, to również może zabrać głos w temacie, żeby ewentualna prawda wyszła na jaw. Chyba tyle.![]()