Napisał
AdamKarlino
Nie wiem czemu mi się wydawało, że te do MiTo to dwutłoki.
Okej, to rzeczywiście telefony pewnie nie zmieszczą takiego zacisku i na pewno trzeba będzie dystans wpierniczyć. Wiadomo, że najfajniej byłoby 330x32, ale to już koniecznie dwa komplety 17", bo telefony to i na średnicę tego nie ogarną ;D
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że taki upgrade ma sens np przy trackday'ach, czy innej ostrej jeździe, bo fading się przesunie daleko daleko. W końcu seryjna tarcza ma troszkę śmieszne 22mm grubości i tu będzie największa różnica.
Ale z drugiej strony.. Jeżeli by wziąć czystą fizykę, to średnica tarczy + mniejsze tłoczki--> oddalone bardziej od półosi, dają o wiele większe ramię siły. Czyli moment hamujący będzie mimo wszystko większy.
Wiadomo, że opona ma tu dużo do powiedzenia, ale na letnich na standardowym zestawie hamulców praktycznie nie da się zerwać jej przyczepności, czyli prawdopodobnie jest tu jeszcze miejsce na zwiększenie momentu hamującego.
Ogólnie to do jazdy po mieście, czy krajowych drogach standardy są spoko, ale jak już leci sobie człowiek spokojnie autostradą te 150 i nagle jakiś Sejak wylatuje na lewy pas.. Każdy chyba to zna.