Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

[Olej555]

dyskusja o przebiegach aut jest po prostu jałowa. Pisałem już wcześniej o naszej Polskiej hipokryzji. Większość z nas chce wierzyć ślepo w to że to właśnie oni kupili tą jedną jedyną okazje-Bez cofania licznika,bez dzwona,bez podtopienia... I właśnie ten jeden procent o którym pisał Czarny_28 jest nadzieją prawie wszystkich kupujących używane auto. To że cena jest irracjonalnie niska to tłumaczymy sobie np. "że handlarz dużo sprzedaje i ma niskie marże na sprzedawane auta...." smutne. wystarczy posiedzieć trochę na mobile.de by zobaczyć że coś tu nie gra z naszymi Polskimi okazjami. Rozumiem, że ktoś jest "nowy" na forum, może nie widzieć wielu rzeczy stąd okazyjne linki. Potem niedajboże kupi taką okazje, za kilkadziesiąt kilometrów auto mu się posypie, kontrolki się pozapalają -auto trafi do mechanika który nigdy nie naprawiał alf (będzie biadolił że to fiat i wogule jest do dupy ten samochód) -> nowy właściciel będzie na skraju bankructwa-> i na końcu powie że jednak opinia o alfach jest prawdziwa... ale po to jest właśnie forum żeby uświadomić kilka faktów przed zakupem.

[bocian]

I właśnie ten jeden procent o którym pisał Czarny_28 jest nadzieją prawie wszystkich kupujących używane auto.

jestem debilem - dodałem sobie ok 40.000km na liczniku
tylko po to aby faktyczny pokrywał się z licznikiem ( poprzednik wymienił licznik )
bo tak chciałem
i jak szukałem to przebieg był dla mnie tylko liczbą i niczym więcej

[marcingoleniow]

Nie piszmy, że nie ma okazji … bo okazje się zdarzają. Jest o nie trudno ale trzeba dobrze szukać. Czasami ktoś sprzedaje dobre auto dość długo i nie może sprzedać bo wiemy jaka jest podaż samochodów na rynku aut używanych. W końcu obniża cenę i mamy okazję. Trudno jest sprzedać Alfę 159. To dobry samochód … my to wiemy na forum. Prasa motoryzacyjna o tym pisze. Ale zapytajmy się znajomych czy kupili by ten samochód kierując się tylko zdrowym rozsądkiem. Na pewno nie. Obiegowa opinia o tych autach powoduje, że ze sprzedażą nie jest łatwo a i ceny dość mocno spadają. Dlatego jak kupujemy samochód i znajdziemy fajny egzemplarz. Dobrze go sprawdźmy. Weźmy ze sobą lub dowiedzmy się czy jest na miejscu czujnik lakieru. Pooglądajmy podłużnice, progi, podłogę w bagażniku, wnętrze (siedzenia, kierownicę, dźwignie zmiany biegów). Jeżeli nadal będzie dobrze to zabierzmy auto do ASO. Oni zweryfikują to najlepiej. Można się wtedy też potargować o cenę. W Alfie 159 przez komputer jest możliwość sprawdzenia faktycznego przebiegu (było o tym na forum pisane jako jedna z opcji/parametrów w FiatEcuScan – ie)Jeżeli auto to szmelc to handlarz się nie zgodzi na wizytę w ASO. Są firmy i taka jest w moim mieście że biorą na siebie kontrolę w ASO i w razie gdyby coś z autem było nie tak pokrywają koszty przeglądu. Po takim sprawdzeniu nie będzie biadolenia że z autem jest coś nie tak.

[strazakp]

Ja kupując swoje auto w 2008 r jako siedmiolatka z przebiegiem 170tys km nie byłem (i nie jestem) w 100% przekonany, że był to oryginalny przebieg ale już od tamtego czasu a minęło ponad 5 lat na swój przebieg 32tys km mogę dać 100% gwarancji. Pewnie i tak nikt mi nie uwierzy przy sprzedaży, że robiłem dieslem 6000km/rocznie ale to już będzie problem kupującego nie mój. Obecnie moja Octavia 1.9TDI ma już 12 lat i przebieg 202tys km.

[marcingoleniow]

Jeżeli mamy auto z udokumentowanym przebiegiem to wymieniajmy chociaż olej w ASO (nie przepłacimy znowu aż tak dużo) a przy odsprzedaży nasz przebieg będzie zawsze realniejszy.

[Czarny_28]

ja wymieniam olej w serwisie olejow i prosze o wydruk i wpisanie przebiegu oraz zawsze na przegladzie prosze o to samo wiec nie potrzeba mi do tego ASO.W ASO nawet nie mozna wejsc i patrzec co robia wiec jaka masz pewnosc ze Ci wymienia olej itp.Oczytalem sie juz takich historyjek wiec nie ufam ASO,a po co mam placic duzo wiecej za wymiane oleju bo zrobie to w ASO haha

[strazakp]

ja wszystkie takie rzeczy jak olej, filtry, częściowo zawieszenie, hamulce robię sam. Kupuje części wiodących marek i ponieważ mam do tego warunki, to robię sobie sam lub z pomocą dobrych kolegów. Jeżeli chodzi o dokumentację, to zbieram jedynie rachunki za kupione części i robię też sobie notatki co i kiedy robiłem. Nie wiem czy dla kupującego będzie to wiarygodne ale nie chce dawać do mechanika a tym bardziej do aso jak mogę to zrobić samemu tylko za cenę części.

[marcingoleniow]

Ja mam takie ASO gdzie mogę stanąć przy mechaniku i zobaczyć co on robi. Przy okazji pogadać sobie o motoryzacji . Nie wiem czy w Waszych miastach też jest taka możliwość. Można zapytać . Oczywiście nie każdemu się chce ale z racji swoich zainteresowań lubię wiedzieć co robią z moim samochodem. Nie wszystkie ASO to banda naciągaczy i szkoła młodych mechaników. Ale powiem szczerze że poza wymianą oleju nie jeżdżę do ASO. Mam swojego Pana Piotra, któremu ufam od 8 lat i jemu mógłbym zostawić samochód .
Dzięki forum też kilka usterek udało mi się samemu naprawić

[interside]

Mam takie pytanie, czy pisząc o ASO macie na myśli ASO Alfa Romeo - Fiat czy obojętne ASO? Ja oczywiście ASO AR mam jakieś 100km wiec nie jeździł bym na zmianę ojeju bo by mi się nie kalkulowało, wiec robię to sam.

[Olej555]

jestem debilem - dodałem sobie ok 40.000km na liczniku
tylko po to aby faktyczny pokrywał się z licznikiem ( poprzednik wymienił licznik )
bo tak chciałem
i jak szukałem to przebieg był dla mnie tylko liczbą i niczym więcej

ja nie piszę tylko i wyłącznie o przebiegach sprzedawanych "okazyjnie" aut. Przebieg może być prawdziwy ale auto np po sowitym dzwonie.
To nie dotyczy tylko i wyłącznie alfy ale wszystkich używanych aut. Jeżeli ktoś uważa, że trafił na okazje u handlarza to musi być niespełna rozumu.
Swoją drogą też nie rozumiem tego że jak auta mają powyżej 200 tys.km to większość ludzi nagle nawet kijem nie chce go dotknąć.