Pozdrawiam kierowców kilku Belli 147 i 156, które w ostatnim tygodniu zdarzyło mi się mijać w godzinach 7-8 rano w Krakowie na Piasta Kołodzieja i dalej w Batowicach w drodze na budowę. Niestety raczej nie macham, bo wizyty na działce wykonuję zwykle czerwoną "budowlaną Fabią" (sprzętami i materiałami swojej 159 beszcześcić nie będę.
A do tego pozdrawiam kierowcę czarnej 156SW bez ramek, który wczoraj walczył z jakimiś problemami akumulatorowymi tuż pod moim oknem w CBL na Lubicz... i niestety dalej tu stoi. Wybacz, że nie wyskoczyłem pomóc, ale auto pod domem zaparkowane stało, więc nie chciałem niepotrzebnie irytować w potrzebie. Mam nadzieję, że uda Ci się Bellę odpalić, bo chłopaki z parkingu już zacierają ręce na nabite godziny :/