Sprzedaż Alfy i Lancii w roku 2013

[radosuaf]

Zaczynasz pisać jak wyznawca diesla. Co się z ludźmi dzieje...

[Krusz]

Krusz, nie porównuj auta z silnikiem V8 i dwiema turbinami w serii do Alfy która nie ma i nie miała takiego silnika, sens może mieć porównanie np. 2.0 TFSI do 2.0 TS a tu już Grecy pokazali że można przekroczyć 700KM więc to TFSI nie robi żadnego szału. Poza tym sam powinieneś wiedzieć że cyferki to nie wszystko, ja wyrosłem z jarania się czymś takim, wolał bym takiego Puga jak ma chłopak z FKP - poniżej 900kg wagi i prawie 300KM pod maską, na drodze łyka wszystko jak leci a w zakrętach znika z oczu w ułamku sekund.

To jest tylko przykład. Inny? Turbienie VR6, regularnie w polsce się z tego robi po 600KM+ a jak ktoś zasugeruje kompresor/turbo do Busso to odrazu leci szydera..

[KRS]

A ja to rozumiem , nie patrzcie tylko przez pryzmat Alfy. Fiat przez ostatnie kilka lat finalizowal jedna z najwiekszych transakcji w branzy motoryzacyjnej. Dzieki czemu dzis koncern FCA zanotowal ok 3 miliardow zysku a my mozemy byc spokojni o Alfe. (....) Marchionne przewidzial to i obral inna droge , ktora w stosunkowo szybkim czasie pozwolila mu stac sie konkurencyjnym koncernem z srodkami na odpowiednio szybki rozwoj w stosunku do konkurencji. Czeste zmiany strategii swiadcza o tym , ze Fiat dosc szybko adaptuje sie do sytuacji na rynku. Sergio stworzyl fundament finansowy dla rozwoju. .

Kup mu duży bukiet i wyslij kurierem z bilecikiem.... Lepszej pijarowej przemowy dawno nie slyszalem:))))
Tylko mały detal: ktos musi chciec kupowac te samochody. To ze kupuje się auta marek, jakie Sergiusz przejał, to wiemy. Pewnie dalej bedą kupować i koncern zarobi. Pytanie czy ktokiolwiek zechce kupowac alfy, na poziomie oplacalnosci dla koncernu....
A to ma kluczowe znaczenie dla tematu, a nie marketingowo-promocyjne bajki. Jakim cudem namowic Amerykanow do kupowania alf? Jakim cudem wrocic na potwornie ciasny i konkurencyjny rynek europejski? Sama kasa nie starczy. Kasa ma zarabiac na nowa kasę, a nie być trawiona na wbijanie się w rynek, w ktory wbic się już nie ma gdzie...
No ale pozostań w dobrym humorze. Moze Sergiusz doceni gest i Tobie też wyśle bukiecik?