No wiec jak pisałam wcześniej świece wymieniłam (oprócz pierwszej nie dającej się odkręcic ale jest sprawna) kontrolka nadal sie zapalała razem z komunikatem.Po wymianie centralki świec jak ręką odjął spokój.Co zauważyłam:po wymianie wydaje mi się że dłużej grzały świece przy rannym odpalaniu przedtem moment i gasła kontrolka od świec i dlatego moze musiała wiecej zakręcić.Jak miałam już wymienione świece to rano odpiełam czujnik temperatury wtedy comp uznaje że jest -40 i dłużej podgrzewa świece i wtedy odpaliła od cyknięcia i to naprowadziło mnie na centralke..bo jak by były świece szrot to i tak by kijowo zapaliła -tak przynajmniej mi się wydaje.Czaromacz ty też dawaj znac jak będą szły postępy w twojej.Mnie jeszcze czeka wyciągnięcie tej nie dającej sie odkręcić...
- - - Updated - - -
No wiec jak pisałam wcześniej świece wymieniłam (oprócz pierwszej nie dającej się odkręcic ale jest sprawna) kontrolka nadal sie zapalała razem z komunikatem.Po wymianie centralki świec jak ręką odjął spokój.Co zauważyłam:po wymianie wydaje mi się że dłużej grzały świece przy rannym odpalaniu przedtem moment i gasła kontrolka od świec i dlatego moze musiała wiecej zakręcić.Jak miałam już wymienione świece to rano odpiełam czujnik temperatury wtedy comp uznaje że jest -40 i dłużej podgrzewa świece i wtedy odpaliła od cyknięcia i to naprowadziło mnie na centralke..bo jak by były świece szrot to i tak by kijowo zapaliła -tak przynajmniej mi się wydaje.Czaromacz ty też dawaj znac jak będą szły postępy w twojej.Mnie jeszcze czeka wyciągnięcie tej nie dającej sie odkręcić...