Co Wy tak tych diesli się pozbywacie??? Co rusz to ktoś chce sprzedać.
Co Wy tak tych diesli się pozbywacie??? Co rusz to ktoś chce sprzedać.
Pyta facet który parę dni wcześniej do upadłego wykłócał się o wyższości benzyniaków nad dieslami
Wiem, czyli już nie takie dobre jak bronili
Hej, ja broniłem łatwości jazdy dieslem. I nawet zaznaczyłem, że klekota więcej nie kupię więc jestem kryty[emoji14]
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
Ja też nie kupię, chyba że znowu będę musiałpo prostu w pewnych widełkach rocznika/cenowym nie mamy wyboru bo był (lub są) czasy że nawet jakbyś chciał to ciężko jest o benzynę. Trwałą, o dobrych osiągach.
Tia, ja pewnie też. W końcu tą kupiłem bo nie było nic innego w sensownym stanie, a i tak sensowny stan definiowałem jako: pali, nie zjedzona przez rudą i bita/naprawiana tak, że nie widać
I jeszcze z drugim kompletem opon dałem dyszkę. Ciekawe jak by polift z V6 i LPG wyglądał za taką kasę skoro w mojej jest sporo do zrobienia
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez jersey ; 15-04-2016 o 21:33
[MENTION=31189]jersey[/MENTION]
Już ci mówię bo oglądałem dzisiaj polifta 3.2 bez lpg z 2005 za podobną kasę, coś około 13k.
Auto było całe poobijane. Wszędzie wgniotki, odpryski, praktycznie każdy element do poprawki.
Wnętrze prawie idealne, skóry sztywne bez przetarc.
Niestety auto nie odalilo pomimo 15 minut reanimacji kablami rozruchowymi z mojego auta, także stan techniczny niemożliwy do zdiagnozowania.
Oglądałem też dzisiaj innego polifta, tym razem musiałem pożyczyć kabelki ale właściciel podpinal pod swoje inne auto i mogłem złapać rundę. Automat działał bez zarzutu za to jakieś dziwne reakcje na gaz, jakby działał z opóźnieniem/na niskich obrotach zamulasto na maksa.
Wnętrze średnie, ogólnie padaka za 16k.
Najlepsze wrażenie zrobiła dzisiaj Alfa jtd z 2005 za 19k. Kilka mankamentów kosmetycznych i w zawieszeniu ale niestety aisin przy wrzuceniu na R rzuca budą delikatnie.
Tutaj pytanie do kogoś kto ma aisina czy to norma bo później jechałem autem z zf'em i nie było takich historii.
Nie powinno szarpać. To jeszcze nie kaplica ale sygnał że coś zaczyna się dziać.
Dareme89 będzie swoją sprzedawał. Przypasiła by Ci
No przyznam szczerze, że przypasilaby
Miałem to dziwne uczucie dzisiaj jak wszedłem do garażu gdzie stała ta poobijana 3.2, od chwili gdy zobaczyłem jej tył i ten ciąg znaków informujących co jest pod maską. Do tego jak zobaczyłem silnik i wnętrze to poczułem, że to jest to. Żona patrzyła na mnie z przerażeniem, że znowu kupię jakiegoś szrota
Może i lepiej, że nie odpaliła chociaż umówiłem się na przyszły tydzień.
Zastanawiam się tylko czy 10k wystarczy na pierwszy rzut. Nie chcę się bujać z autem przez dłuższy czas po mechanikach.
Dobra pochwalę się. Wczorajszy dzień zaowocował zakupem 166-stki 2.0 turbo od Piotriix'a.
Autko bardzo zadbane, zaskoczyło mnie gdy przyjechałem na miejsce. Nigdy nie brałem pod uwagę tej budy z tym motorem ale jestem pod dużym wrażeniem.
Ostatnio miałem okazję się przejechać 3.0 z ZF'em i wrażenia dużo gorsze. Fakt, że stan auta znacząco się różnił ale 2.0 TB w manualu daje mi dużo więcej frajdy z jazdy.
Zobaczymy jak będzie przy dłuższym użytkowaniu w Warszfce.
Oglądałem też diesle prze zakupem i całe szczęście nie kupiłem, to nie moja bajka.
Na koniec jedna fota i jak będę miał chwilę czasu bella zawita do odpowiedniego działu.
Podziękowania dla wszystkich, którzy służyli radą i konstruktywną krytyką.
Odpowiedz z cytatem
