Nikt tu nie mówi o piraceniu, ale jazda po radomiu jest troszke inna niz w wiekszych miastach. A co do 3000 musiałem obrać jakaś granice miedzy moimi stylami jazdy.
Raz bawiłem się w bardzo spokojną jazde i spaliła mi 15.5l. To chyba normalne spalanie. Chiciaż jak patrze na wasze, zaczynam się zastanawiać. Stąd mój post.