widzę że w temacie się nagromadziło kilku odpowiednich gości

pozwolę sobie zatem na mały off topic . Chłopaki skończyły mi się amortyzatory tylne w mojej 147 GTA i chciałbym zpytać o radę . Co założyć to raz a dwa to chciałbym minimalnie tył puścić w ziemię bo seryjnie tył jest dziwnie podniesiony,przez co wydaje mi się mega nadsterowny pomijając to że amory są jakie są ale jak były w miarę dobre to było niewiele lepiej. Czy kupic gwinta ale jakiego i czy kupię same tyły. Czy B8 i stare springi ale wtedy tył zostanie na tym samym poziomie,teraz czy mogę B8 na te sprężyny seryjne bo seria amor to chyba B6 do tego. Generalnie prosiłbym Was o jakies rady. Mam do wydania 2 tysie. Przodu nie chcę ruszac bo na moja jazdę w zupełnosci wystarcza . Dodam jeszcze że spręzyny w mojej są eibacha i też nie wiem czy eibach był serią czy poprzedni własciciel cos zmodził. Dzieki z góry za podpowiedzi .