75 na pierwsze auto

[omron8]

A ta 75 z Lublina czy Świdnika poszła?
Forumowy Kolega z Wawy/Krosna (Tomi?) miał kiedyś 75 1.8 na sprzedaż. Może jeszcze aktualne. Moim zdaniem lepsza opcja niż ciągnąć 1.6 z Włoch...

[Tadek]

Nie no, jakbym miał już ściągać, to pewnie 2.0, albo przynajmniej 1.8.

Szczerze, to Giulietta bardzo przypadła mi do gustu, 75 też jest spoko, ale tył ma niefajny.
Nie wiem poco te światła tak nisko zaprojektowali

[Tadek]

A może Alfe 90 ściągnąć?

Dodano po 9 minutes:

http://www.subito.it/auto/alfa-90-i-...e-94561254.htm
Taką np.

[radosuaf]

Co do 90, była tutaj jedna w bardzo dobrym stanie i cenie na miejscu w Polsce, ale w dieslu (więc nikt jej nie chciał ), może kolega jeszcze nie sprzedał, to możesz spróbować do niego uderzyć. Z tablicy w każdym bądź razie już zniknęła.
Jeśli chcesz mieć naprawdę wypasioną Alfę z tylnym napędem, poszukaj Sei (6) , jest trochę mniej sportowo, a trochę bardziej luksusowo...

[Tadek]

Nieee, nie moje klimaty zupełnie.
Jak najlżejsze i zwinne, z trochę większą mocą, czegoś takiego szukam.

[Wujo]

Co do 90, była tutaj jedna w bardzo dobrym stanie i cenie na miejscu w Polsce, ale w dieslu (więc nikt jej nie chciał ), może kolega jeszcze nie sprzedał, to możesz spróbować do niego uderzyć. Z tablicy w każdym bądź razie już zniknęła.
Jeśli chcesz mieć naprawdę wypasioną Alfę z tylnym napędem, poszukaj Sei (6) , jest trochę mniej sportowo, a trochę bardziej luksusowo...

Alfa 90 sprzedana zostala do czestochowy. Nie wiem kto to kupił ale koles ma do mnie w lipcu przyjechać po parę gratów do nowego nabytku.

[bfjey]

Witam wszystkich!

Jestem nowy na forum. Zarejestrowałem się, ponieważ od około 3 lat(czyli od momentu zdania prawa jazdy) choruję na Alfę 75. Zobaczyłem ją po raz pierwszy w Top Gear^^ Do tej pory poruszam się starą ale kochaną Toyotą Cariną E. Szykuję się do zmiany autka no i oczywiście szukam jakiejś 75. Przeraża mnie jednak ilość negatywnych opinii o kosztach utrzymania. Nie znam nikogo kto ma starą lub nową Alfę i nie jestem w stanie się faktycznie zorientować czy ich awaryjność to tylko legenda czy jest to faktycznie aż tak wielki problem. Chciałbym dodać, że auta używałbym raczej na co dzień, a nie tylko do przyjemnego wypadu na weekend. Proszę Was o jakąś opinię i ewentualne doradzenie lub odradzenie zakupu 75. Na co powinienem zwrócić uwagę i czy zakup takiego auta przez 21 latka jest strzałem w stopę i bezsensowym marzeniem, którego będę potem srogo żałował?Zdaję sobie sprawę, że stary samochód to skarbonka bez dna, ale czy w przypadku 75 to dno faktycznie jest bardzo ale to bardzo głęboko?Z tego co widziałem to polecacie szukać w Szwajcarii lub Czechach. Na olx.pl są obecnie 2 aukcje z 75, możecie coś o nich powiedzieć?

Ewentualnie liczę na jakieś podpowiedzi co do innych modeli z którymi mógłbym rozpocząć swoją przygodę z tą marką

Budżet 9000 tyś.

Pozdrawiam i liczę na odzew,
Bartek

[_em]

O ile dobrze kojarzę, ta za 5800 to "była" forumowicza erni(info z watku o ciekawych aukcjach), popytaj, mi się wydaje najciekawsza z olx.
Z mojego mimo wszystko krótkiego doświadczenia z 75 wynika że jeśli bardzo tego chcesz i będziesz miał budżet na części to lepszego czasu na 75 już nie będzie, auta w dobrym stanie nie będą tanieć, a części w normalnych hurtowniach będzie coraz mniej.

[radosuaf]

Przeraża mnie jednak ilość negatywnych opinii o kosztach utrzymania. Nie znam nikogo kto ma starą lub nową Alfę i nie jestem w stanie się faktycznie zorientować czy ich awaryjność to tylko legenda czy jest to faktycznie aż tak wielki problem. Chciałbym dodać, że auta używałbym raczej na co dzień, a nie tylko do przyjemnego wypadu na weekend. Proszę Was o jakąś opinię i ewentualne doradzenie lub odradzenie zakupu 75. Na co powinienem zwrócić uwagę i czy zakup takiego auta przez 21 latka jest strzałem w stopę i bezsensowym marzeniem, którego będę potem srogo żałował?

Ja w tej chwili dojeżdżam 75 codziennie do pracy (35 km w jedną stronę), a zdarza mi się i na tor zawędrować . Pamiętam, jak czytałem na różnych forach opinie, jak ten samochód cudownie jeździ i dzieliłem to zawsze przez 30, bo to przecież stary rupieć. Tymczasem... Mam nową Giuliettę, a jeżdżę 75, bo ten samochód jest po prostu genialny . Co do kosztów utrzymania, to raczej nie są one kosmiczne, musisz się jednak spodziewać, że zakup samochodu w Twoim budżecie będzie oznaczał, że doprowadzenie jej do ideału pochłonie trochę kasy. Moim zdaniem koszty eksploatacji na pewno nie są jakieś powalające (chociaż chociażby wymiana oleju w Twin Sparku to konieczność kupienia 6 litrów oleju, czyli 2 razy więcej niż we współczesnych samochodach), ale kupienie zajechanego egzemplarza (jak mój, przynajmniej blacha u mnie zdrowa) wymaga wpompowania w niego sporych ilości gotówki.
Reasumując, jeśli trafisz dobry egzemplarz, to lepszej okazji na posiadanie 75 już raczej nie będzie, chyba że planujesz zostać milionerem .

[Stefan116]

Zainteresuj się tą srebrną 1.8 z olx. Napisz wiadomość do erniego - to jego byłe auto. 1.8 może demonem prędkości nie jest ale jeśli ma skrzynię ze szperą to powinna dać dużo frajdy z jazdy zwłaszcza zimą.
Część eksploatacyjne ( hamulce, przewody ) nie są droższe od gratów do 10letniego Audi, a fun z jazdy nieporównywalnie większy.
Zadbaj o konserwację i będziesz się cieszył z jazdy naprawdę fajnym autem z super dźwiękiem i trakcją.
Odnośnie utrzymania auta w dobrym stanie o jazdy zimą to tylko kwestia determinacji. W Radomiu przez cały rok jeździ 33 drugiej serii a wygląda jak nowa.
Co do rzadszych części jest wiele osób tu na forum, które chętnie pomogą.
Z takim budżetem nie bał bym się wejść w 75 1.8.
Inna sprawa, że przesiądziesz się z mega pancernego wozu jakim jest Carina więc różnica będzie.
Odszukaj w dziale Nasze auta tematu dotyczącego 75 1.8 Indy i podpytaj właściciela jak to wygląda bo chyba on również użytkuje swoje auto na co dzień.