Pamiętam jak kupiłem swoją to leciały tekst co to za kwadratowe pudełko itd... a teraz, ...hmm ładna jest
Ludzie są jakoś wyjątkowo uprzedzeni do tego modelu chyba niemiaszki im mózgi wyprali
Ostatnio zrobiłem prawie 1500 km z pasażerem, który nigdy w alfie nawet nie siedział, oczywiście na początku teksty typu dojedziemy, a jak sie popsuje... ehh.
Po pierwszych kilometrach padło hasło czy mam sprawne zawieszenie bo tu tak twardo i wszystkie dziury czuć, pierwszy przystanek po 5h jazdy "...fajnie ta alfa jeździ i jakie fotele wygodne nic nie boli..."
Zabawa oczywiście zaczęła się jak wpadliśmy na górskie kręte drogi od tego momentu nie usłyszałem już żadnego negatywnego tekstu na temat mojej Alfy tylko prośby żebym dał poprowadzić![]()