Skoro wątek odżył...
Geszefciarze k..., a nie rzeźnicy. I nic się nie zmieniło w tej kwestii.
Jeżeli prosisz mechanika, żeby przykręcił osłonę termiczną, a on wyp... ją na kupę ze złomem, bo "do niczego ona się nie jest potrzebna" więc wychodzi na to, że parę baniek z budżetu projektowego idioci z biura projektowego wyrzucili w błoto projektując coś, co jest kompletnie nieprzydatne.
Drugi Ci zakłada nie takie koło dwumasowe, jakie być powinno, bo "takie zamówiłeś", gdzie kładąc to na "sucho" na podłodze warsztatu (już u QBY) widać, że to k... nie pasuje i trzeba być idiotą, lub skończonym ch... żeby to tak poskładać.
A trzeci Ci zrywa gwint świecy w głowicy od Quattroporte, gdzie uszczelka kosztuje tyle co biedna Alfa, twierdząc, że była zerwana, a nie była, bo szerszeń specjalnie sobie kupił klucz dynamometryczny, żeby przykręcić świece z odpowiednim momentem zalecanym przez producenta.
No to wybacz, żebym miał o takich partaczach i geszefciarzach dobre zdanie.
Tak, wożę (lub przy okazji jak jestem to podstawiam bolid) do Maćka i QBY lub do Darka. Tak, daleko, ale i tak po partaczach auta trafiały do nich więc uznałem, że sobie oszczędzę rozczarowań i od razu wrzucam wyścigówkę do nich. Assistance PZMot w wersji VIP za 3 stówy załatwia problem dystansu na terenie PL, a ADAC za 450 zł załatwia ten problem za granicą. Bez limitu kilometrów.
Na terenie Trójmiasta jedynym, który się ostał i niczego jeszcze nie sp... jest Krzysio Krawczyk w Gdyni Chwarznie. Kiedyś pracował w ASO Auto Plus i ma pojęcie o tym, co robi, a jak czuje, że nie podoła, to uczciwie to mówi. I to jedyny feler, że nie wszystkiego chce się podjąć. Ceny ma rozsądne.