Świece Brisk- porażka

[cuoreventi]

Za same cztery sztuki NGK BKR6EKPA w sklepie w Szczecinie płaciłem 300 zł
No ale JTS ma tylko 4 świece a nie osiem...

[andro34]

no ja nareszcie doszedlem do ladu z tymi swiecami. ta ktora sie ukrecila to sprzedawca w ramach dobrej wspolpracy wyslal mi za darmo nowa za co wielkie dzieki dla tego Pana. dodatkowo jedna cewka czy jak to sie nazywa (chodzi o to co sie nachodzi na swiece) bylo wytopione na jednej swiecy i wymienilem to na inne z innego silnika (cala ta "listwe") teraz to nawet spalanie spadlo i auto zdecydowanie lepiej pracuje dlatego odwoluje to co napisalem ze Brisk to porazka - owszem napewno nie wytrzymaja tyle co NGK platyny ale wole wymienic 4 razy te Brisk za 100zl niz raz NGK za 600-800zl bo tak mi wycenili komplet.
pozdrawiam

mimo to ja mogę potwierdzić że świece BRISK to straszna kupa!

dziś przy wymianie rozrządu w kolegi 156,kiedy wkręcałem świece (ma BRISKi) jedna z tych małych ukręciła się.

dodam że świece zawsze dokręcam z wyczuciem.

[selius]

Jak wyżej Brisk to gówno które mam i które nigdy więcej nie kupie...

[Maciek-156]

....
dodam że świece zawsze dokręcam z wyczuciem.

Z wyczuciem to możesz kolegoinne rzeczy robic a świece tylko kluczem dynamometrycznym powinno się dokręcać..

[selius]

Maciek tak się składa ze kolega andro34 mówił o moim przypadku, wymieniał mi wczoraj rozrząd i przy wkręcaniu świec (nie bylo duzego oporu) świeca się ukręciła.

[andro34]

Z wyczuciem to możesz kolegoinne rzeczy robic a świece tylko kluczem dynamometrycznym powinno się dokręcać..

od 15-tu lat wykręcam i wkręcam świece zwykłym kluczem do świec.były nie raz problemy z ich odkręceniem bo były zapieczone.jednak nigdy nie zdarzyło mi się ukręcić świecy...

do wczoraj.

powiem inaczej.być może te świece sprawują się dobrze,mają jednak wadę konstrukcyjną w postaci zbyt cienkiego korpusu metalowego który pod wpływem niewielkiej siły ukręca się.

[alces1]

powiem inaczej.być może te świece sprawują się dobrze,mają jednak wadę konstrukcyjną w postaci zbyt cienkiego korpusu metalowego który pod wpływem niewielkiej siły ukręca się.

To jest dokładnie to, o czym pisałem wcześniej. Wcale nie trzeba mieć krzepy, żeby te świece ukręcać. Jak wspomniałem zrobiłem to bez wysiłku ręką bez grzechotki założonej na klucz.
Inna sprawa, że świece sprawują się świetnie. Nie ma problemu z odpalaniem, jest moc. Spalanie w normie, nie wypadają zapłony. Jednak przy wymianie trzeba się po prostu modlić...
Pozdrawiam.
- Rafał

[dbh]

no koledzy moze te swice to Kupa ale tak jak pisalem mysle ze lepiej wyszedlem na tym kupujac caly komplet za 100zl niz NGK za powiedzmy te 600zl. a co do ukrecania to takie same zdanie mial gosc ktory mi wymienial swiece tzn ze scianka z gwintem jest bardzo cienka i jak powiedzialem sprzedawcy ze sie ukrecila przed uzyciem "sily" stwierdzil ze to nie mozliwe - a jednak czasami niemozliwe jest mozliwe. jezeli zrobie na tych swiecach nawet 15tkm bede zadowolony. pozdro

[andro34]

no koledzy moze te swice to Kupa ale tak jak pisalem mysle ze lepiej wyszedlem na tym kupujac caly komplet za 100zl niz NGK za powiedzmy te 600zl.

odkąd załozyłem NGK platynę zapomniałem o problemie świec.
przejechałem na nich już ponad 60 tyś i to na LPG.

jak do tej pory żadnych problemów,płaciłem za nie dwa lata temu ok 500zł.

[magico]

a ja mam platynowe brisk i nie narzekam