mój był niedbale założony, dopiero jak go ściągnąłem i założyłem poprawnie, zaczęło działać jak powinno.
mój był niedbale założony, dopiero jak go ściągnąłem i założyłem poprawnie, zaczęło działać jak powinno.
Alfa Romeo - "bez serca bylibyśmy jedynie maszynami"
Sprawdzałem, dociskałem zrobiłem nawet dzwignię którą docisnąłem czujnik opierając jej drugi koniec o fotele i w tym czasie polewałem wodą, zasłaniałem ręką i działa tylko w trybie czasowym. U mnie ktoś chyba wcześniej przy tym grzebał bo na 4 zaczepy 3 miałem połamane. Swoją drogą to chyba jakiś półmózg zaprojektował bo cała ta plastikowa obudowa trzyma się na szynach które są między sensorem a elektroniką . Nie trzeba być omnibusem żeby domyślić się ze z czasem drgania spowodują to że obudowa będzie wyciągała styczniki (te blaszki) z szyn powodując przerwy w działaniu czujnika. W moim przypadku to już chyba tylko inny na podmiane moze zadziałac.
Kupiłem używany czujnik (wycięty kawałek szyby wraz z całym tym ustrojstwem) podłączyłem i dalej nic. Szlag mnie trafi chyba z tym czujnikiem. Pod spodem wrzuciłem zdjęcia i pytanie do was. Czy na zdjęciu nr 1 podginacie i czyścicie blaszkę nr 1 czy 2 czy obydwie i w których kablach macie napięcie. U mnie czarny (-) i napięcie jest tylko we fioletowym (+) Napięcie sprawdzałem na włączonych wycieraczkach w trybie czasowym. Przy wyłączonych wycieraczkach napięcie również jest w zaznaczonych przewodach. Czy u was też tak jest ???
Wycieraczki cały czas działają u mnie w trybie czasowym (nie na czujniku) Polewm sensory wodą, zakrywam palcem i nic to nie daje. Jak całkiem odpinam kabel to dalej zatrzymują się troszkę wyżej niż normalnie ale działają w trybie czasowym.
Już nioe wiem co mam jeszcze sprawdzić
Poradziłeś sobie z problemem?
Czy ktoś z Was się orientuje czy te czujniki będą działać w naszych 166?
http://allegro.pl/listing/listing.ph...&search_scope=
Wyglądają tak samo, wtyczka też. Ktoś kiedyś też pisał, że to ten sam model bosha. Nie pozostaje nic innego jak kupić na próbę z możliwością zwrotu. Podłączyć, skalibrować i będzie wiadomo. Inaczej to wróżenie z fusów.