A czy stosował ktoś z Was jakieś specyfiki, które mają na celu uszczelnienie silnika, tzn. zlikwidowanie ubywania oleju?
Jeśli tak, to jakie to produkty i jakie są Wasze opinie. Czy to aby jest zdrowe dla silnika?
Pozdrawiam.
- Rafał
A czy stosował ktoś z Was jakieś specyfiki, które mają na celu uszczelnienie silnika, tzn. zlikwidowanie ubywania oleju?
Jeśli tak, to jakie to produkty i jakie są Wasze opinie. Czy to aby jest zdrowe dla silnika?
Pozdrawiam.
- Rafał
Witam!
W starym aucie miałam problem z olejem na ziemi po postoju i zastanawiałam się nad tym, ale… kolega mi odradził. To działa na krótką metę i raczej stosuje się w momentach jak się z auta „ucieka”. Podobno jest tam substancja, która przy połączeniu z powietrzem w chodzi w reakcje i „tamuje” wyciek, ale jak to jest naprawdę to ciężko powiedzieć. Pewnie zależy od konkretnego przypadku.
W mojej Alfie był delikatny problem z tym, ale wystarczyło wymienić uszczelniacz silnika. Groszowa sprawa i wszystko wróciło do normy.
Co do oleju, to od dobrego mechanika od Alf słyszałam, że silniki TS lubią mieć maks poziom. Trochę w tym racji bo przy ostrym wchodzeniu w zakręty, przy pochyłej jezdni, olej podobno może odpłynąć, a to może być przyczyną.... nie lada problemów.
Nic z tych rzeczy nie lej do silnika... Kumpel nalał do Seicento i pozatykał sobie kanały olejowe...
Jak jest cos nieszczelne to lepiej poradzic sobie z przyczynami a nie leczyc skutki...
To jak leczenie syfa pudrem...
Odradzam :!:
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
Narazie nie mam co leczyć, bo póki co spalanie oleju w mojej Alfie występuje, ale nie jest drastyczne i mieści się w normieNapisał Alfamaniak156
Natomiast chciałem znać Wasze opinie o takich specyfikach.
Pozdrawiam.
- Rafał
Ja także odradzam. Może stąd własnie obaracające się panewki w Alfach. Ludzie kupują zajezdzone samochody nafaszerowane motodoktorami, ktore zatykają kanały olejowe. Sam kiedyś w fordzie escorcie tak załatwiłem silnik. Na drugi dzień po zalaniau MotoDoctora obrociło ponewkę bo zatkal sie filtr oleju.
Jako ciekawostkę dodam że wystarczyło samą panewkę wymienić bez żadnych szlifów i fordzik jezdzi tak już kilka lat![]()
Jak jest w normie to lepiej nic nie ruszać. Jak zacznie Cię cos niepokoić to remoncik mały się zrobi i będzie cacy. A "specyfiki" to narobią zwykle więcej szkody niz pożytku...Napisał alces1
Pozdrawiam
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
witam ponownie!!!myślę że moje problemy z braniem oleju zmalały.pisałem wcześniej na ten temat,że moja alfina brała 1 litr na 2000.mimo że zmieniłem pierścienie tłokowe i uszczelniacze zaworowe...
pytałem różnych mędrców i oni jednogłośnie stwierdzili że to będą gumki na zaworach.silnik ptrafi wziąć więcej oleju przez zawory niż dołem,przez pierścionki.tak mi piwiedziano i to jest fakt sprawdzony!
nie dałem za wygraną i rozebrałem silnik jeszcze raz.okazało się że uszczelniacze zaworowe które wcześniej zamontowałem to zwykłe badziewie!!!
kiedy dostały wysokiej temperatury rozmiękły i pozsówały się z prowadnic zaworowych.myślałem że szlag mnie trafi gdy to odkryłem!!!
kupiłem więc uszczelniacze dobrej firmy i jak na razie jest ok!
fakt że zaraz po tej wymianie zrobiłem dużą trasę. około 1400 km za jednym zamachem,i dolałem ponad 0,5 litra ale jeżdżąc tu na miejscu w holandii oleju nie ubywa. :mrgreen:
wiem że to nie związane z tematem,ale tak przy okazji...
czytałem jeszcze na forum na temat szarpania i falujących obrotów,bo ten problem dotyczy również mojego auta,chociaż nie zawsze...
alfinka jeżdzi super zarówno na benzynie jak i na gazie,ale czasami jak się wolno jedzie potrafi troszkę poszarpać i kiedy wyrzucałem na luz nieraz obroty mi falowały.ale kiedy się zatrzymywałem obroty się wyrównywały momentalnie!dziwne???
więc dziś u mnie w pracy(pracuję w serwisie samochodowym w holandii) podpieli mi do auta komputer,konkretny komputer a nie jakaś popierdułka...
i okazało się że są dwa błędy :!: :!:
1)problem z przepływem powietrza (pewnie przepływomierz)
2)sonda lambda nie trzyma parametrów...
ale dokładnie co jest grane będę wiedział jutro gdy mi objaśnią wydruk z komputera w serwisie alfy...
pozdrawiam!!!
c.d.n.DD
Daj znać, jestem ciekawy co to dokładnie jest...Napisał andro34
Ja na szczęscie od wymiany czyli od marca zrobiłem jakieś 5 tysiaków i nie musiałem dolewac ani grama oleju...zastanawiam się co jest grane ze nic mi nie bierze oleju, w sumie bardzo mnie to cieszy ale nie daje mi spokoju fakt że ludziom tyle zjadają Alfy oleju...
Pozdrawiam
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
ja kiedys zmieniłem pierscienie i uszczelniacze bo tez litr na 1000 brala i teraz ani grama...
olejowe pierscienie szybko idą w alfach - te listewki a jak silnik sie raz przegrzał mozliwe tez ze jakis pękł i tez juz jest po ptokach...
witam kolegów!!!dowiedziałem się wszystkiego na mój temat (patrz wyżej).trzeba wymienić sondę lambda bo nie trzyma parametrów!czasem samochód wyrywa jak z procy,a czasem się muli i dopiero po chwili przyspiesza.no i to szarpanie oraz falowanie obrotów.podobno sonda jest za to odpowiedzialna,takie są u mnie objawy.zresztą pisałem o tym wcześniej.oferowali mi tutaj oryginalną sondę za 150 euro,ale im podziękowałem.
co do oleju to nie dolałem ostatnio ani grama :mrgreen: !!!
i to mnie cieszy...
pozdrawiam!
moja druga ulubienica...