w przypadku FWD dużo zależy od auta - rozłożenie masy, geometria zawieszenia ma znaczenie bo np. Giuliettę nawet dohamowanie w zakręcie nie powoduje wytrącenia z równowagi, a np. w Megance samo odpuszczenie gazu w zakręcie na niskim biegu powodowało znaczną nadsterowność, generalnie auto zachowywało się bardzo nerwowo przy nagłych zmianach obciążenia osi. Ale RWD jest dużo bardziej przewidywalne od FWD
Nie wiem jak Ty jeździsz tą 75 jak taki zestresowany jesteśJeździłem wieloma autami RWD o mocach do 400 koni w różnych warunkach (i nie tylko BMW bo były i Nissany i nawet Pontiac, a właściwie Holden Monaro
) i jedyne auto jakie nieplanowo obróciłem na mokrym asfalcie to był Polonez
![]()