Komputer nie liczy średniego spalania ze wskazań wyświetlacza i nie jest istotne, że auta z grupy Fiata przy zdjętej nodze z gazu pokazują 2 l. Zauważyłem, że różnica może powsatć przy tankowaniu - w zależności, jak jest ustawiony samochód pod dystrybutorem, wchodzą różne ilości paliwa. Niby podjazd powinien być wypoziomowany ale zauważyłem (fakt, że wszystkie przypadki za granicą i nie na wszytkich stacjach), że podjazd ma spadek, w wyniku czego strona gdzie jest wlew jest wyżej. Łatwiej wtedy nalać "pod korek", Wiem, że zaraz podniosą się głosy, że nie leje się pod korek ale "do pierwszego odbicia" (które też jest zależne od regulacji pistoletu do tankowania) ale takie coś po prostu zaobserwowałem.