To prawda, tylko tu dylemat - czy marce która się kojarzy (kiedyś przynajmniej) z lekkimi, zwinnymi, reaktywnymi, z charakterem i dla kierowcy wozami, eleganckimi przy okazji i ze stylem - tak niechcący jakby lecz i tak lepszym niż wysilony masy konkurentów. Czy i jak w takie skojarzenia i wizerunek wpisać - rodzinne wielgachne kombi ? czy ordynarnego (z założenia) SUV'a ? - sprzedawać ilość, czy być "wiernym" ? nie wiem. Niech się szefostwo w AR martwi tym. Ale wszystkiego się połączyć nie da. Niejednemu nie podoba się masa takich samych (choć niby innych - w różnych segmentach) audików i BMW na ulicach, urawniłowka taka. Alfa to alfa, zawsze coś rzadszego i innego.