No to teraz wsiądź do samochodu, zapnij bieg, wcisnij gaz do dechy od samego dołu obrotów, i złam swoje "prawa fizyki"![]()
![]()
Akurat rozpietosc masz u siebie dużą:
250nm@2250 obr
170km@5500 obr
trudno się będzie pomylić![]()
No to teraz wsiądź do samochodu, zapnij bieg, wcisnij gaz do dechy od samego dołu obrotów, i złam swoje "prawa fizyki"![]()
![]()
Akurat rozpietosc masz u siebie dużą:
250nm@2250 obr
170km@5500 obr
trudno się będzie pomylić![]()
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
I co ma się stać? Polecę?
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
to chyba źle przeczytaliścieW moim dieselku najlepsze przyspieszenie mam pod czerwoną kreską, na niskich obrotach to co najwyżej mam subiektywnego kopa w plecy, który bierze się z gwałtownego narastania mocy od turbo, od którego się wzięlo bzdurne "jedzie momentem".
Nie no ciekawych rzeczy się dowiaduje. Po co te wszystkie ludzie kręcą auta do odcinki, no po co?
Tu akurat masz mojego dieselka (nieaktualny, bo już jest więcej koksu)
Z Waszych teorii by wynikało, że auto przyspiesza najlepiej do ok 2600 obr, a później coraz wolniej. No to jakie jest moje zdziwienie, kiedy moja łajza przy tym 2800 dopiero się rozkręca, a przed czerwoną kreską już urywa dupę.
Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 30-09-2016 o 14:46
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Bo auto przyspiesza najlepiej pomiędzy obrotami max momentu a max mocy.
P.S.
Jak spojrzysz na jakikolwiek wykres z hamowni to zobaczysz, że na niskich obrotach w dieslu to moment gwałtownie narasta osiagając peak ok 2000obr. ( co najbardziej czuć na plecach) żeby w okolicach 3k spadać na łeb na szyję a wykres mocy leci od początku w miarę liniowo do góry. I ten "subiektywny" kop to jest właśnie to przyspieszenie wywołane tym "bzdurnym" momentem.
Odwrotnie jest we wspomnianej w artykule hondzie gdzie jest mało Nm ale "wyższa prędkość obrotowa pozwala zastosować większe przełożenie, przez co na koła trafia większy moment obrotowy" i dlatego na wysokich obrotach idzie jak wściekła a na 5b przy 2000obr. objedzie ją byle pastuch tdi "jadący momentem".
Ale spoko twoja alfa idzie górą jak honda a kop przy niskich obrotach to czysto subiektywna iluzja - mogę z tym żyć
Koniec offtopa z mojej strony.
Niech lepiej Roman powie co mu ten włoski szef wszystkich szefów powiedział![]()
Auto jedzie w zakresie, w którym osiąga wysoką moc. Kropka.
Tak się składa, że widziałem jakieś tam wykresy, na przykład swój (patrz wyżej). Ten kop jest sprawą subiektywną.
A jak Honda zredukuje i wskoczy na 7500obr to tego pastucha jadącego momentem objedzie. Elastycznośc to jest zupełnie inna kwestia.
Już w ramach misji edukacyjnej, zgodnie z duchem empiryzmu zrobiłem eksperyment:
Jeden bieg, gaz w podłoge.
Teraz:
Jakim cudem auto przyspiesza coraz szybciej, skoro moment obrotowy spada wraz ze wzrostem obrotów, a opory i straty wzrastają wraz ze wzrostem prędkości. No kurna, JAK to możliwe?!
![]()
Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 30-09-2016 o 16:17
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
Jezu poddaje się, trwaj w swoim przekonaniu. A tak dla porównania to masz moje byłe gti i zobacz jak auto rwie z dołu i jak przyspiecha maleje z obrotami zwłaszcza w drugiej części filmu na 3b![]()
"Jedzie momentem" 410Nm że aż miłoa nie sory elastyczność to nie przyspieszenie...
a to przypadkiem nie kontrola trakcji hamuje? Nie dziwne, że nie przyspiesza tak szybko, skoro zrywa przyczepność na wyższych obrotach![]()
Może by coś z trakcją? Po prostu wsiądź w swoją giuliettę i sprawdź
Tylko nie dupohamowania a zegary, bo ten kop, który odczuwasz to jest po prostu szybka zmiana przyspieszenia. Bardziej odczuwasz zmianę przyspieszenia z zera do x niż z x do 1.5x.
Edit.
Dobra zapędziłem się z tym samym przełożeniem, coś mnie się pokręciłoKońcówka dnia w pracy. Nie zmienia to faktu, że moc jest wypadkową obr i momentu i to ona ma ostatecznie wpływ na osiągi.
Oczywiście główną rolę gra tu przełożenie. Jadąc na jednym biegu wiadomo, że przy 2800 obr prędkość jest dużo niższa, niż przy 4200, ale gdyby wyrównać prędkość przełożeniem, to niższy moment obrotowy na silniku zmieniłby się w wyższy moment obrotowy na kołach. Tak więc to punkt, w którym silnik wyciąga maksymalna moc jest tym, w którym osiąga najwyższe przyspieszenie. To, jak to się odnosi do osiągów auta jest kwestią przełożeń. 400nm@2000rpm daje taki sam moment obrotowy na kołach, co 200nm@4000rpm przy takiej samej prędkości samochodu, ale przy 2xmniejszym przełożeniu. 200 koni to 200 koni, dzięki przełożeniu można uzyskać dowolne wartości Nm na kołach.
@Roman35
lepiej się pochwal, co asystentka serdżia powiedziała ciekawego![]()
Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 30-09-2016 o 19:44
Jaguar S-type 4.2 V8
Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
Citroen Xantia Activa II V6 - była
Citroen Xantia II 2.0 16V - była
Skoda Felicia 1.3 MPI - była
A co miała powiedzieć? Nie umiała sklecić zdania, tak jej głos drżał. Wyglądała na przerażoną, że szef wszystkich szefów dostał maila, tak jakby ciężko było wpaść na to jaki ma adres mailowyI to nie była jego asystentka, tylko oddelegowali jakąś Polskę tam pracującą. Jakby ktoś kiedyś potrzebował, to mam jej telefon i bezpośredni do nich, nawet fax. Powiedziałem jej co dalej zrobię i miała przekazać dalej. A co dalej, to zobaczymy.