KUPNO 159 2.4 210km

[dpar]

Równie dobrze można stwierdzić,

Dużo rzeczy można stwierdzić, bo reguły nie ma, a każdy działa w ramach swojego doświadczenia życiowego.
Pewno jest jedno. Jak drutujesz na podwórku tak jak majster Seba drutuje swoje BMW https://www.youtube.com/channel/UC1F...8RyX4Cj0xGo1WQ z najtańszych zamienników to z pewnością jest taniej, ale na pewno nie jest dobrze. A preferowany sposób przeprowadzania napraw w Polsce, to właśnie drutowanie na podwórku lub usługi w stodole u pana Mietka co "migomatem umie robić". Popatrz w temat o światłach dziennych. Kombinowanie z jakąś niehomologowaną tandetą, jakieś klejenie, pacykowanie, byle kilka złotych zaoszczędzić. Jedną z pierwszych rzeczy które musiałem zrobić u siebie, to wywalenie na śmietnik ledów i zastąpienie zwykłymi żarówkami. Bo nie dość, że wymienione ok. 60% z całości, to z tego co wymienione połowa nie działa, a reszta albo świeci cały czas, albo mruga. No ale po co robić dobrze, jak można zrobić tanio?!

[magil]

Można zrobić dobrze poza ASO (uwaga! jak ktoś ma pojęcie to nawet we własnym garażu), do tego zmierzam. Sam mam niestety tylko złe doświadczenia z autoryzowanymi stacjami obsługi, i nie tylko Fiat/AR, ale również "porządnymi" niemieckimi. Te firmy nastawione są na krojenie grubej gotówki w słodkiej otoczce paplaniny sprzedawców usług serwisowych, która często ma niewiele wspólnego z jakością.

[mklimko]

Można zrobić dobrze poza ASO (uwaga! jak ktoś ma pojęcie to nawet we własnym garażu), do tego zmierzam. Sam mam niestety tylko złe doświadczenia z autoryzowanymi stacjami obsługi, i nie tylko Fiat/AR, ale również "porządnymi" niemieckimi.

I jak zwykle "wojenka", że ASO złe a poza ASO dobre. Fajnie jakby można było skupić się na konkretnych poradach dla użytkowników a nie w udowadnianiu, że jedno jest lepsze od drugiego. Ja jeździłem do ASO i byłem bardzo zadowolony bo to nie magiczny znaczek ASO jest wyznacznikiem jakości a ludzie w nim pracujący. Poza tym wyśmiewanie się z kogoś, że jeździ do ASO i wytykanie komuś pasków z wypłatą jest bardzo słabe. (tyczy się postów wcześniejszych a nie powyżej cytowanego). Pzdr.

[Pływak]

Konkretnych porad jest cały przyklejony temat. Nie wie o czym tu pisać jak te auta są już 12 lat na rynku. Nikt po takim czasie ameryki nie odkryje to co się psuło 5 lat temu nadal się psuje. Auta są coraz tańsze, a koszty utrzymania od wielu lat na niezmiennym poziomie wiec każdy musi samemu przekalkulować czy mu się oplaca.

[marcin_ldz]

Swoją drogą 159, o której pisałeś na początku tego tematu nie jest z 2008 roku, tylko co najwyżej z 7, i to na pewno nie z końca roku. Auto jest przed liftem. Pewnie pierwsza rejestracja była w 2008.
Brakuje emblematów GIUGIARO Design na przednich błotnikach, ktoś szarpał się z wykładziną pod deską rozdzielczą po stronie pasażera

Dokładnie auto od którego rozpoczął się temat jest przed liftem tak wiec na 100% można wnioskować że będzie to 2007r, brak emblematow no i nawet wzmianki o bezwypadkowosci nie ma w ogłoszeniu i opisie o czym na pewno jak by było wszystko ok handlarz by nie omieszkal się chwalić w ogłoszeniu, tak jak to robi z przebiegiem