[Stelvio] Opinie użytkowników o Stelvio

[salatin]

moja tak.

a co do trendow motoryzacyjnych, nowe volvo s60 wlacznie z t8 polestar to bedzie 2.0t 4cyl, w najmocniejszych jako hybryda.

zacytuje: jak zyc panie premierze?

Jezdzic starymi autami.

[Krzysztof]

Jakbyś wcześniej czytał co pisałem to akurat chwalę Alfę zawsze za prowadzenie i za start spod świateł (chyba że Veloce Giulia która zastanawia się przez 1 sek

Jakbyś też czytał nowości to akurat pracują nad hybrydą która będzie idealna na start spod świateł

Jakbyś dokładniej czytał te nowości , to byś wiedział, że hybryda jest planowana do Castello, ale Ty przecież SUVa nie kupisz

[Garraty]

Daję szansę. Giulii już drugi raz.Może dam 3 Nie wykluczam zmiany marki przy następnym samochodzie jak Alfa będzie się tak "rozwijać".

A jak sie "rozwija"? Mamy wolny rynek - biorac wszystko pod uwage masz cala palete aut do wyboru. Kazdy niech wybiera to co mu sie podoba i uwzgledni elementy na ktorych mu najbardziej zalezy simple as that. Jesli chciales czegos innego to po diabla kupowales Giulie? No chyba po to zeby narzekac, nawet nie konstruktywnie.

[Olej555]

A jak sie "rozwija"? Mamy wolny rynek - biorac wszystko pod uwage masz cala palete aut do wyboru. Kazdy niech wybiera to co mu sie podoba i uwzgledni elementy na ktorych mu najbardziej zalezy simple as that. Jesli chciales czegos innego to po diabla kupowales Giulie? No chyba po to zeby narzekac, nawet nie konstruktywnie.

Przestańcie kopać się z koniem. Ewidentnie ma jakieś kompleksy. Proponuje ignorować. U mnie siedzi w szufladzie razem z andersonem.

[Jacolini]

Pomocy !!! bo już zaczynam się lekko wkurzać,
Czy wszyscy tu obecni właściciele Stelvio mają ten sam problem przy skręcaniu - straszny chrobot opon - tak jakby były pchane w bezruchu.
Od kilku dni pada i wieje. Większość ulic osiedlowych jest z kostki. Podczas jazdy na kostce ale i na asfalcie jest podobnie - a gorzej jak jezdnia jest mokra - przy jakimkolwiek skręcaniu czuje straszny chrobot z przednich opon - uczucie tak jakby te koła się nie kręciły tylko były przesuwane w bezruchu po kostce. Mam odczucie że koła o ile samochód jedzie prosto kręcą się normalnie, jednak przy powolnej jeździe przy zakrętach koła przestają się obracać i są pchane bądź ciągnięte. Ciągle mam wrażenie że nie mogę normalnie skręcić - podobne jakby samochód wpadł w poślizg.
Czy może ktoś już znalazł rozwiązanie tej przypadłości - co można z tym bardzo denerwującym mnie fantem zrobić. Od ponad 10 lat jeżdżę SUVami - i nigdy czegoś takiego nie odczułem.

Pzdr,
JP

- - - Updated - - -

Pomocy !!! bo już zaczynam się lekko wkurzać,
Czy wszyscy tu obecni właściciele Stelvio mają ten sam problem przy skręcaniu - straszny chrobot opon - tak jakby były pchane w bezruchu.
Od kilku dni pada i wieje. Większość ulic osiedlowych jest z kostki. Podczas jazdy na kostce ale i na asfalcie jest podobnie - a gorzej jak jezdnia jest mokra - przy jakimkolwiek skręcaniu czuje straszny chrobot z przednich opon - uczucie tak jakby te koła się nie kręciły tylko były przesuwane w bezruchu po kostce. Mam odczucie że koła o ile samochód jedzie prosto kręcą się normalnie, jednak przy powolnej jeździe przy zakrętach koła przestają się obracać i są pchane bądź ciągnięte. Ciągle mam wrażenie że nie mogę normalnie skręcić - podobne jakby samochód wpadł w poślizg.
Czy może ktoś już znalazł rozwiązanie tej przypadłości - co można z tym bardzo denerwującym mnie fantem zrobić. Od ponad 10 lat jeżdżę SUVami - i nigdy czegoś takiego nie odczułem.

Pzdr,
JP

[niegowic]

Pomocy !!! bo już zaczynam się lekko wkurzać,
Czy wszyscy tu obecni właściciele Stelvio mają ten sam problem przy skręcaniu - straszny chrobot opon - tak jakby były pchane w bezruchu.
Od kilku dni pada i wieje. Większość ulic osiedlowych jest z kostki. Podczas jazdy na kostce ale i na asfalcie jest podobnie - a gorzej jak jezdnia jest mokra - przy jakimkolwiek skręcaniu czuje straszny chrobot z przednich opon - uczucie tak jakby te koła się nie kręciły tylko były przesuwane w bezruchu po kostce. Mam odczucie że koła o ile samochód jedzie prosto kręcą się normalnie, jednak przy powolnej jeździe przy zakrętach koła przestają się obracać i są pchane bądź ciągnięte. Ciągle mam wrażenie że nie mogę normalnie skręcić - podobne jakby samochód wpadł w poślizg.
Czy może ktoś już znalazł rozwiązanie tej przypadłości - co można z tym bardzo denerwującym mnie fantem zrobić. Od ponad 10 lat jeżdżę SUVami - i nigdy czegoś takiego nie odczułem.

Pzdr,
JP

- - - Updated - - -

Pomocy !!! bo już zaczynam się lekko wkurzać,
Czy wszyscy tu obecni właściciele Stelvio mają ten sam problem przy skręcaniu - straszny chrobot opon - tak jakby były pchane w bezruchu.
Od kilku dni pada i wieje. Większość ulic osiedlowych jest z kostki. Podczas jazdy na kostce ale i na asfalcie jest podobnie - a gorzej jak jezdnia jest mokra - przy jakimkolwiek skręcaniu czuje straszny chrobot z przednich opon - uczucie tak jakby te koła się nie kręciły tylko były przesuwane w bezruchu po kostce. Mam odczucie że koła o ile samochód jedzie prosto kręcą się normalnie, jednak przy powolnej jeździe przy zakrętach koła przestają się obracać i są pchane bądź ciągnięte. Ciągle mam wrażenie że nie mogę normalnie skręcić - podobne jakby samochód wpadł w poślizg.
Czy może ktoś już znalazł rozwiązanie tej przypadłości - co można z tym bardzo denerwującym mnie fantem zrobić. Od ponad 10 lat jeżdżę SUVami - i nigdy czegoś takiego nie odczułem.

Pzdr,
JP

To normalna przypadłość samochodow z tylnym napędem juz na forum jest o tym watek.. nawet alfa napisała że ze względu na konfigurację zawieszenia jest to normalne zjawisko, ponoc bardziej to się objawia na run flat ale na normalnych tez da się to zauważyć.


Uzupełniam o link do watku:

http://www.forum.alfaholicy.org/giul...l_stelvio.html


Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[racepool]

Dzisiaj byłem w serwisie przy okazji pytałem o to i niestety takie zawieszenie i nic się nie da zrobić. Jest po prostu bardzo precyzyjne. Śmieszne tłumaczenie ale trzeba z tym żyć. Trochę wstyd jak ktoś obcy wsiada i pyta czy coś się nie urwało..

[epsonix]

Dzisiaj byłem w serwisie przy okazji pytałem o to i niestety takie zawieszenie i nic się nie da zrobić. Jest po prostu bardzo precyzyjne. Śmieszne tłumaczenie ale trzeba z tym żyć. Trochę wstyd jak ktoś obcy wsiada i pyta czy coś się nie urwało..

przeciez było dyskutowane wiele razy, bmw czy inne auta o charakterze sportowym maja tak samo - na ich forach znajdziesz te same pytania co tu. cos za cos. bardziej sportowo ustawiony zawias, tylny naped (bo q4 tez jest tylnym normalnie, tylko w uslizgu dolacza przod),nizszy profil opony, szersza opona i twardsza opona (runflat) wlasnie do tego prowadza. fizyka + prosta geometria to wyjasnia i nie ma co jojczyc tylko wyjasnic znajomym skad to wynika i ze u konkurencji jest tak samo jak rozpatrzy sie podobnie skonfigurowane auto.

[Bosman]

To chyba nawet nie do końca kwestia RWD. U mnie w Subaru Legacy GT, czyli stałym 4x4 jest to samo przy manewrowaniu na max skręconych kołach.
Kwestia szerokich, twardych, niskoprofilowych opon i "sportowej" geometrii zawieszenia.
Taka niedogodność rekompensowana lepszym trzymaniem przy większych prędkościach.
Im zimniej i twardsza opona, tym częściej to występuje, szczególnie na mokrym asfalcie/kostce. Nie występuje za to ani latem jak jest ciepło, ani zimą po zmianie na miękkie zimówki z wyższym profilem.

[Peterr]

U mnie tez to występuje ale tylko na letnich oponach


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk