Kto bogatemu zabroni
Kto bogatemu zabroni
własnie mam nadzieje ze regulator napięcia padł, ale żeby to stwierdzić to trzeba wydłubać alternator z samochodu
Mam informacje z Carserwisu z Warszawy ze alternator można zdemontować tylko i wyłącznie od spodu auta, luzując poduszkę silnika, z góry nie da rady, bo trzeba by było demontować sprężarkę klimatyzacji - zobaczymy, własnie mechanik zajął się Julką
P.S czy już komuś się zepsuł alternator albo regulator w Giuliettcie?
Poczytałem trochę opinii i definitywnie przeszła mi ochota na Bannera.
Pytanie gdzie można kupić za sensowne pieniądze ten CENTRA Start-Stop EFB ? Poki co znalazłem go za cenę wyższą nawet od Varty, o Bosch nie wspominając.
Po nieudanej próbie zakupu przez internet skontaktowałem się mailowo regionalnym przedstawicielem handlowym Exide-Poznań, znalezionym na tej mapie: http://www.exide.com/pl/pl/product-s...portation.aspx , który wskazał mi sklep w moim mieście potrafiący sprowadzić żądany akumulator. Po kontakcie telefonicznym za sklepem (czesciarnia.pl) następnego dnia odebrałem CL600 CENTRA start-stop EFB w cenie 370 zł.
To teraz napisz jak się sprawuje i jak S&S działa
Nowego akumulatora używam od miesiąca. Start-stop działa przez cały czas. Mój tryb używania samochodu to jazda do pracy i z powrotem (2x0,5h) w weekendy z reguły postój. Poprzednio używane przez rok akumulatory (2 fabryczne + Bosch AGM) zapewniały działanie s-s max. przez 4 dni tylko po ładowania z prostownika, wymianie akumulatora na nowy lub jeździe na dystansie min. 300 km. Nigdy s-s nie udało się "przeżyć" postoju weekendowego. Nowemu akumulatorowi udało się to już 3 razy. Miesiąc obserwacji to czas niezbyt długi aby formułować kategoryczne wnioski co do jakości akumulatora ale patrzę w przyszłość optymistycznie, bo wydaje mi się, że rozumiem dlaczego poprzednie nie działały i dlaczego nowy działa. Akumulatory EFB/ECM i AGM ulegają zasiarczanieniu w warunkach niepełnego naładowania przy s-s z odzyskiwaniem energii hamowania (rekuperacja). W nowym akumulatorze zasiarczanianie jest hamowne przez dodatek węgla do elektrody ujemnej.
Cały czas wstrzymuję się z zakupem nowego akumulatora - tej Centry.
Sprawdziłem ostatnio aku, który siedzi od nowości, i wszystkie parametry ma dobre, można powiedzieć że akumulator w bardzo dobrym stanie. No ale oczywiście na co dzień S&S nie działa. Ostatnio działał ze 2 dni po 200km trasy.
W związku z tym pytanie - czy jest sens wydawać 350 zł na nowy aku, mając tak naprawdę sprawny, tylko po to, aby działał S&S?
tyle teorii.... a teraz pokaż mi taki akumulator EFB który ma otwarte korki. Nie ma ich napewno Varta, nie ma też Bosch i nie sądzę żeby Centra tu była wyjątkiem. Generalnie wszystkie aku nowej generacji a szczególnie czołowych markowych producentów spełniają ostrzejszą normę bezobsługowości czyli zużycie na poziomie max. 1 g/Ah w związku z czym przy prawidłowej eksploatacji wody starczy na całe życie akumulatora i są to konstrukcje w pełni bezobsługowe więc obecność w nich korków jest zbędna. Jeśli jednak się mylę i Twoja CL 600 jest wyjątkiem i posiada korki to wrzuć fotkę bo to by ciekawostka byłai bez rozbierania mozna stwierdzić że fabryczny aku z korkami w Julce nie jest kontrukcją EFB -czyli taką jaka powinna być od początku ale o tym już było na forum już nie raz pisane . Ewidentnie jest to za słaby aku jeśli ktoś chce używać S&S co widać zresztą po tym jak padają one jak muchy i to nieraz po 1-2 latach. Nawiasem mówiąc chyba nie ma na rynku drugiego takiego aku poj. 63Ah o tak słabym CCA- to tylko potwierdza że to najzwyklejszy standardowy akumulatorDopiero AGM różni się na pierwszy rzut oka - ma zawory ciśnieniowe i elektrolit uwięziony w porach maty szklanej. Akumulator EFB (Enhanced FLOODED Battery) można rozpoznać dopiero po rozebraniu i stwierdzeniu obecności porowatego polietylenu między elektrodami.Bzdura. Nie siej dezinformacji i nie wprowadzaj w błąd. Nie wiem jak w poliftowych bo nie miałem okazji potestować ale żadna przedliftowa na pewno nie posiada żadnej rekuperacji na którą się tak uparłeś. Napięcie ładowania jest stałe i dla przykładu u mnie wynosi 14.2V i koło tej wartości oscyluje praktycznie w każdych warunkach. To że moj fabryczny aku wytrzymał bezawaryjnie 5 lat to prawdopodobnie zasługa tego że po pierwsze prawie nie korzystałem ze S&S a po drugie starałem sie dbać o niego najlepiej jak sie dało . To że akumulator działa niezawodnie przez x lat kompletnie nie swiadczy o rekuperacji . Znam przypadki że najzwyklejsze kwasowo-ołowiowe akumulatory wytrzymywały 8 lat a zdarzało się czasami że nawet i 12 więc absolutnie nie wiązał bym tu jednego z drugim.Obserwacja tx555, że fabryczny akumulator działał niezawodnie w sensie rozruchowym przez 5 lat a start-stop nie działał prawie wcale, pośrednio i niezbyt silnie, ale potwierdza moją hipotezę, że ładowanie rekuperacyjne jest stosowane we wszystkich modelach Giulietty.
Dziękuję za cenną informację o napięciu ładowania w czasie jazdy. Rzeczywiście świadczy to o tym, że w twojej Giuliettcie jest stosowany start-stop w tzw. wersji podstawowej. W mojej (MY-2014) obserwuję ładowanie rekuperacyjne i to zarówno przed i po styczniowym upgradzie oprogramowania komputera centralnego. Świadczy to, moim zdaniem, że mój samochód nie jest jakimś egzotycznym wyjątkiem (w którym np. w fabryce omyłkowo wgrano jakąś deweloperską wersję oprogramowania) a o tym, że ładowanie rekuperacyjne jest cechą wspólną samochodów tego rocznika (bo upgrade oprogramowania wykonany w ASO dotyczył wszystkich smochodów 2014/2015). Gdyby jeszcze inni użytkownicy Giuliett po liftingu zechcieli potwierdzić moje wnioski to chyba byłby dobry powód aby dalszą dyskusję o akumulatorach prowadzić dwuwątkowo biorąc pod uwagę i wyraźnie zaznaczając algorytm ładowania akumulatora.
Co do dyskusji o akumulatorach EFB/ECM chyba pozostaniemy przy swoich zdaniach...