zima zjadla oslone pod silnikem.....![]()
zima zjadla oslone pod silnikem.....![]()
Mi zima zrobiła psikusa ( snieg ) rozłączyła się szybko złączka węża od wspomagania przy spirali i olej wyciekł ale naszczeście przy parkowaniu. Uzupełniony i smigamy dalej
![]()
U mnie odwilż wiec jak na razie no problem![]()
U mnie tak samo wszystko topnieje![]()
Idzie mróz, ale Bella stoi w garażu więc jest ok.
zima zjadła kawałek lakieru na zderzaku... nie lubię zimy i nie lubię zasp...szczególnie ze zmrożonym śniegiem... tfu!ale poza tym bella sobie radzi![]()
Alfa Romeo 156 2.4 JTD '00 - sprzedana
Alfa Romeo 159 2.4 JTDm '06 - sprzedana
Alfa Romeo Giulia Veloce Q4 '17
Moja bella sobie radzi, śmiga ładnie po śniegu, zapala bez problemu, aczkolwiek kaprysi ze spryskiwaczami i nie wiem z czego to wynika. Po prostu raz działają by za chwilę nie działać, a rano znowu działać itd. Miał ktoś coś takiego?
Alfa Romeo to rodzaj choroby, entuzjazm do czegoś co w podstawowej funkcji jest tylko środkiem transportu, to sposób na życie, szczególny rodzaj percepcji pojazdu wyposażonego w silnik
u mnie bella też dzielnie znosi zimęa takie pytanie zimowe - kto używa odmrażacza do szyb w sprayu zamiast skrobaczki ? W tamtym roku miałem taki świetny odmrażacz, że psiknąłem, poczekałem z 30 sekund i wszystko ładnie sie ścierało...a teraz kupiłem jakaś lipę na BP i mogę pryskać ile wlezie, a potem i tak trzeba skrobać... coś godnego polecenia ?
![]()
Today we are living our future memories..
Dotychczas czarnula (156 1,9 JTDMJ) śmigała na typowo letnim paliwie i przy mrozach rzędu 10sC zdarzało się, że musiałem dłużej zakręcić ale zawsze odpalałaProfilaktycznie podładowałem akumulator i wypsikałem uszczelki spreyem. Dopiero dziś zatankowałem "podobno" zimowe BP diesel ultimate więc zobaczymy jak będzie. Jedyna przypadłość jaką zauważyłem to przy niskich temeraturach nie załącza się wyświetlacz komputera. Wystarczy jednak, że wnętrze samochodu trochę się nagrzeje i problem mija. Miał ktoś z was coś takiego?
Ze 145 1,4TS mam z kolei problem tego typu, że po nocy po odpaleniu obroty skaczą do 2,5tyś po chwili opadają do 1,5tyś, a po dłużej chwili, 2 może 3 minuty, do 900 - 1000. Dzieje się to dosyć płynnie, tzn. nie ma falowania obrotów. Kontrolka smarowania gaśnie po 4-6 sekundach od zapłonu. Alfa odpala bez najmniejszych problemów, bez względu na temperaturę, olej - stan prawie max , dolewki 2x0,1l na rok. Wymiana wypada w nastepnym miesiącu. Silnik chodzi dobrze, brak dziwnych hałasów. Po nagrzaniu ładnie wchodzi na obroty, braków w mocy nie zauważyłem. Ma ktos jakiś pomysł?
Moja Niunia też dzielnie sobie radzi. Jednak dzisiaj klamki w drzwiach tylnych i przednich od pasażera nie zawsze odskakują. Dzisiaj się ździwiłem bo drzwi tylne nie chciały się zamknąć. Musiałem troche powachlować zamkiem i dopiero wtedy się zamknęły. Macie na to jakąś rade, najlepiej żeby obeszło się bez ściągania boczków![]()