Cykliczne spotkania Rzeszów

[e5nio]

Robimy coś w ten weekend ?. i objazd po Rzeszowie

[Dominik1992]

A co sadzicie o takim czymś jak tkr ? zeby co tydzien sie spotykac w danym miejscu ?
A po 2 mozna zmienic parking na jakis nowy

[motodoktor1]

WITAM zacnych kolegów!
Wydaje mi się że cotygodniowe spotkania na dłuższą metę umrą śmiercią naturalną.Realnym terminem wydaje mi się raz na miesiąc w np.pierwszą sobotę czy niedzielę miesiąca.Oczywiście można czasem zwołać się ekstra przy długim weekendzie czy innej okazji ale realnie i cyklicznie to wydaje mi się że raz na miesiąc jest o.k.
Druga sprawa to miejsce.Idzie zima i fajnie byłoby usiąść przy kawce,browarku i ponudzić trochę a nie sterczeć na wygwizdowie na podpromiu.Może ktoś zna fajną miejscówę z parkingiem pod oknem...?
Pozdrawiam Tomasz

[Dominik1992]

Pomysł kolegi powyżej jest OK. Fajnie by było obrać sobie jakiś dość schludny lokal pod miastem i "ochrzcić" go lokalem alfaholików. Pierwsza sobota miesiąca była by ok godzina np 19.. No i co jakis czas spotkanko "extra" w innym terminie... Co o tym sadzicie ?

[Danielloo]

Proponuje na nowym mieście knajpkę włoska la siesta mega dobre jedzenie włoska muzyka i generalnie włoskie flagi obrazki itp!!!

[mat09]

Tylko, że tam nie ma gdzie zaparkować.

[Dominik1992]

Moze cos na uboczu miasta jakas karczma czy cos w takich miejscach najczesciej sa duze parkingi ..? Rzucac propozycje

[Czarny_28]

proponuje cos na uboczu miasta czyli parking MC Donalds w Dębicy albo karczme w Zawadzie.Mi pasi.Reszta mysle, ze tez jest na tak??Moze w koncu zrobilibysmy spota u mnie na wsi, a nie ja zawsze musze do Was jechac??

[Dominik1992]

jak w Sobote mamy sie spotykac wieczorem to wydaje mi sie ze do Debicy troche za daleko, skoro spotkania maja byc w co 1 sobote miesiaca ..???

[SŁOWIK]

jak w Sobote mamy sie spotykac wieczorem to wydaje mi sie ze do Debicy troche za daleko, skoro spotkania maja byc w co 1 sobote miesiaca ..???

Dominik nie rób scen, wbijasz na autostradę i w Dębicy jesteś w 15 min. Przynajmniej mnie tyle ostatnio zeszło, potem odstoisz w koreczku do wyjazdu i już jesteś w Zawadzie. A co do spotkań w pierwszą sobotę to ja niestety odpadam....niestety sprawy rodzinne, no chyba że te spotkania będą w Zawadzie to będę miał bliżej.