Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

[magil]

Da się. Łączysz się z ECU, następnie w zakładce Parametry masz odometer. Po prawej w kolumnie będzie wyjaśnienie, że wskazany przebieg będzie się różnić od tego na liczniku o <3%. Jeśli tak będzie, to jest naprawdę duże prawdopodobieństwo, że przebieg jest oryginalny.

Jeśli będzie 0 lub inna liczba, to znaczy że przebieg jest przekręcony lub coś było kombinowane. Niekoniecznie musi to być przekręcony licznik.
U mnie wskazanie odometru się wyzerowało w momencie wgrania poprawionej mapy do ECU. Ilość rekonfiguracji mapy silnika też możesz podejrzeć. Nie pamiętam nazwy parametru, ale będzie to kilka linijek pod odometrem.

Nie widziałem osobiście przypadku, żeby odometr wskazywał wartość większą niż ta na liczniku, ale słyszałem, że to się zdarza Trzeba jednak pamiętać, że wskazanie licznika i odometru to dwa niezależne parametry.

[kasztaniak]

Byłem oglądać, auta wyglądają dużo gorzej niż w ogłoszeniach, to po które jechała już laweta z Gdańska do teraz chyba jest w ogłoszeniach (oglądałem w Styczniu), a przynajmniej jeszcze niedawno była. Do dość kiepskiego stanu samochodów (z pobieżnego obejrzenia) dochodzi dość nieprzyjemna osobowość właściciela. Pracownik, który pokazywał auto był rzeczowy i miły, ale po przyjściu właściciela od razu odechciewa się rozmowy. Nie wiem czy miał gorszy dzień, czy to norma, ale był wyraźnie wyniosły i opryskliwy, plus zbyt pewny siebie. Nie odradzam, bo być może ta akurat jest w stanie idealnym, wtedy kiedy byłem wyglądały po prostu kiepsko.

[Ronisaiz]

Czy ktoś może oglądał już ten samochód? Od jakiegoś czasu się przyglądam temu egzemplarzowi, ale dopiero teraz już jesteśmy pewni że chcemy kupić drugą Alfę z narzeczoną. O bezwypadkowości tego auta raczej wątpie bo zderzak coś dziwnie odstaje z jednej strony. Ale może ktoś już widział faktycznie ten egzemplarz i ma na jego temat coś więcej do powiedzenia.

http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-1-9-...tml#56455a9885

[ris]

Czy ktoś może oglądał już ten samochód? Od jakiegoś czasu się przyglądam temu egzemplarzowi, ale dopiero teraz już jesteśmy pewni że chcemy kupić drugą Alfę z narzeczoną. O bezwypadkowości tego auta raczej wątpie bo zderzak coś dziwnie odstaje z jednej strony. Ale może ktoś już widział faktycznie ten egzemplarz i ma na jego temat coś więcej do powiedzenia.

http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-1-9-...tml#56455a9885

W żargonie handlarzy „bezwypadkowy” oznacza egzemplarz, w którym nie zostały pogięte podłużnice i nie wyleciały szyby. Inne, mniejsze uszkodzenia nie liczą się, nadal auto uchodzi – ich zdaniem – za bezwypadkowe.

http://www.auto-motor-i-sport.pl/por...rodla,16587,52

[jahu]

Czy ktoś może oglądał już ten samochód? Od jakiegoś czasu się przyglądam temu egzemplarzowi, ale dopiero teraz już jesteśmy pewni że chcemy kupić drugą Alfę z narzeczoną. O bezwypadkowości tego auta raczej wątpie bo zderzak coś dziwnie odstaje z jednej strony. Ale może ktoś już widział faktycznie ten egzemplarz i ma na jego temat coś więcej do powiedzenia.

http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-1-9-...tml#56455a9885

Zderzak jest uszkodzony pod scudetto, dlatego zwichrował się i odstaje z boku. Kierownica i gałka zmiany biegów poprzecierane – standard w szarych wnętrzach, więc tym się nie warto przejmował, tylko odłożyć 500 zł na nowe obszycie. Więcej ze zdjęć niewiele widać.

W żargonie handlarzy „bezwypadkowy” oznacza egzemplarz, w którym nie zostały pogięte podłużnice i nie wyleciały szyby. Inne, mniejsze uszkodzenia nie liczą się, nadal auto uchodzi – ich zdaniem – za bezwypadkowe.

Powiedziałbym nawet, że bezwypadkowa według "mirków" to wtedy, kiedy na podsufitce nie ma za dużo krwi do czyszczenia.

[AirAjti]

W żargonie handlarzy „bezwypadkowy” oznacza egzemplarz, w którym nie zostały pogięte podłużnice i nie wyleciały szyby. Inne, mniejsze uszkodzenia nie liczą się, nadal auto uchodzi – ich zdaniem – za bezwypadkowe.

http://www.auto-motor-i-sport.pl/por...rodla,16587,52

Ja to się nawet z tym zgodzę. Zawsze auto można przetrzeć itd... drobne stluczki (nawet kilka) to nie wypadek. Wazna jest struktura samochodu, a nie "garniturek".

Dlatego smiesza mnie ludzie co lataja wokol samochodu z miernikiem, narzekaja na kazda odchylke i odchodza mowiac, ze powypadkowy bo w jednym miejscu jest troche szpachli. Owszem- tzreba to zrobic zeby potem szukac glebiej- czyli wlasnie czy struktura jest cala. Ale nie na zasadzie- bylo malowane, szrot.

[jahu]

Ja to się nawet z tym zgodzę. Zawsze auto można przetrzeć itd... drobne stluczki (nawet kilka) to nie wypadek. Wazna jest struktura samochodu, a nie "garniturek".

Kij ma niestety dwa końce. W moim aucie niefachowo wykonana przez pierwszego właściciela drobna naprawa błotnika (brak uszczelnień, pozatykanie otworów) spowodowała, że pojawiły się wykwity drobnej korozji od wewnątrz progu. Parę złotych mnie to kosztowało, żeby to usunąć. Druga sprawa – jakość powłoki lakierniczej. Lakiernik się nie popisał (a może niskiej jakości farby?) i gdzieniegdzie widać było, że lakier bezbarwny zaczyna odłazić. Naprawa była wykonywana około 5-6 lat temu i teraz zaczęło to być widać.

Z drugiej strony... Wykonałem ostatecznie poprawkę po tej spapranej robocie i przy okazji obmalowałem połowę samochodu. Mam dziś samochód ze zderzakami bez rys, ze zlikwidowanymi obtłuczenami parkingowymi na drzwiach, bez odprysków na masce, bez wypiaskowanych progów, bez drobnych rys itp. Stan lakierniczy robi wrażenie. Uważam, że lepsze jest takie auto niż auto, które 8 lat przejeździło po autostradach z oryginalnym lakierem, jest pełne płytszych i głębszych rys.

Piszę to, żeby zwrócić uwagę na jakość wykonanej pracy lakierniczej. Sam nie widzę problemów jeśli coś było pomalowane, ale na pewno w przyszłości, gdy będę zmieniał auto, będę zwracał uwagę na jakość naprawy. Dodam jeszcze, że 159 jest niestety autem, w którym po kilku latach pojawiają się problemy z powłoką lakierniczą: wypiaskowane progi, wypiaskowane tylne drzwi, odpryski na masce i zderzaku – to jest kwestia projektu (brak chlapaczy z przodu), ekologicznego lakieru. I po latach eksploatacji auto i tak będzie trzeba tu i tam odmalować.

[ris]

Dodam jeszcze, że 159 jest niestety autem, w którym po kilku latach pojawiają się problemy z powłoką lakierniczą: wypiaskowane progi, wypiaskowane tylne drzwi, odpryski na masce i zderzaku – to jest kwestia projektu (brak chlapaczy z przodu), ekologicznego lakieru. I po latach eksploatacji auto i tak będzie trzeba tu i tam odmalować.

Niestety to jest minus każda ryska zostaje - zbyt miękki lakier. A na czarnym to już wszystko widać.

[finoccio]

Cześć,

czy ktoś oglądał ten egzemplarz?

http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID4paw9E.html

Cena spadła o 2k PLN, stoi dość długo, a wygląda - przynajmniej z opisu na egzemplarz wart zainteresowania.

Pozdr.!

[qbass]

magil sprzedaje , dlaczego od niego nikt nie kupi ?