Wiem, że wskaźnik w 156 trochę przekłamuje, ale wczoraj miałem taką sytuacje, że jeszcze kontrolka paliwa nawet nie zamrugała a już autem mi zszarpało i zgasł (jechałem z górki) po kilku próbach już na równej drodze udało mi się odpalić auto i wrócić nim do domu. Czy jest możliwe aż takie duże przekłamanie czy raczej będzie to skutek zimowej wyprawy na dosyć twardą zaspę na której właśnie zawiesiłem się na zbiorniku?
Jak można dość do pompki w SW? Przez bagażnik czy pod tylną kanapą?